Informacje

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek / autor: screen z wywiadu
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek / autor: screen z wywiadu

Obajtek: Pierwszy reaktor powstanie na przełomie 2028 i 2029 roku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 maja 2023, 21:25

    Aktualizacja: 25 maja 2023, 10:15

  • Powiększ tekst

„Musimy inwestować w nowe technologie, które zdecydowanie będą rozwijać nasz kraj. Sądzę, że pierwszy taki reaktor powstanie na przełomie lat 2028-2029 - powiedział w programie „Gość Wiadomości” na antenie Telewizji Polskiej prezes PKN Orlen Daniel Obajtek

Prezes Orlenu mówił o planach budowy SMR (małych reaktorów jądrowych) w Polsce.

Abyśmy byli konkurencyjni, musimy mieć tanią energię elektryczną. SMR-y to małe reaktory, które zdecydowanie szybciej się buduje, które dają nam nie tylko tanią energię elektryczną, ale i tanie ogrzewanie miast - wskazał.

Prezes PKN Orlen podkreślił, że Polska musi inwestować w nowe technologie, które jeszcze bardziej rozwiną nasz kraj.

Sądzę, że pierwszy taki reaktor powstanie na przełomie lat 2028-2029. To daje dużą szansę naszej gospodarce — powiedział.

Gość Wiadomości pytany o badania IBRiS dotyczące społecznego poparcia dla budowy SMR-ów, zwrócił uwagę, że ponad połowa, bo 56 proc. społeczeństwa akceptuje te inwestycje.

Mało tego, tam, gdzie podaliśmy siedem lokalizacji, to również to społeczeństwo lokalne, w ponad 60 proc., odpowiedziało, że chce budowy SMR-ów — podkreślił Obajtek.

Czytaj też: Tę budowę trzeba zobaczyć. MRiT: „Porażające wyniki kontroli!”

Czytaj też: 1,4 mln Polaków otrzyma zwrot z ZUS, jeśli złoży wniosek

Obajtek podkreslił, że są już wykonane wstępne analizy, np. te związane ze środowiskiem, dostępem do wody, odprowadzaniem mocy SMR-ów.

To nie tylko te 7 reaktorów, bo planujemy 13 następnych lokalizacji. Pracujemy także nad modelem finansowania, ze stroną amerykańską, a jeżeli chodzi o projekt – pracujemy z Państwową Agencją Atomistyki, która wydała opinię ogólną — wskazał.

Zaznaczył, że dziś ważne są źródła energii, które byłyby nie tylko zeroemisyjne, ale i stabilne.

Ważna jest oczywiście też zielona energetyka, ale ona nie zawsze jest stabilna. W związku z tym musimy pracować nad taką energetyką, która jest stabilna i która pracuje tak naprawdę w podstawie, i daje bezpieczeństwo całego systemu. Dziś taką energetyką jest węgiel czy elektrownie gazowe, ponieważ one stabilizują moc. Ale następnym etapem są SMR-y, małe reaktory, które są bezpieczne i tak naprawdę przy procesie inwestycyjnym są zamontowane 35 m pod ziemią — podkreślił Daniel Obajtek.

Zajmują niewielki obszar, nie ma oddziaływania na środowisko, więc one są w pełni bezpieczne — dodał.

Z badań, które zleciliśmy przez IBRiS wynika, że społeczeństwo ma zupełnie inne podejście do atomu. Widzi, że ta stabilność energetyczna jest bardzo ważna, że nie możemy uzależniać się od węglowodorów, musimy iść w nowe technologie, które nam zagwarantują bezpieczeństwo, ale tak naprawdę zagwarantują również konkurencyjność naszej gospodarce — podkreślił prezes Orlenu.

Dlatego stworzyliśmy koncern multienergetyczny, który ma odpowiednie przychody i koncern, który inwestuje 320 mld zł automatycznie w tę transformację — dodał.

Orlen inwestuje i buduje kolejne stacje w takich krajach jak Czechy, Słowacja czy Węgry.

Polskie stacje Orlenu są naszą wizytówką, to jedne z najlepszych w Europie — wskazał.

Prezes PKN Orlen zaznaczył, że koncern w zasadzie od 6 lat bardzo mocno pracował nad zmianą kierunku dostaw ropy.

Gdybyśmy tego nie zrobili, nie zdążylibyśmy teraz. Nie byliśmy naiwni. Tak naprawdę przed wybuchem wojny już 70 proc. ropy szło z innych kierunków niż rosyjski. A jeszcze do 2015 r. bez mała 100 proc. ropy było z kierunku rosyjskiego,. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty — zaznaczył.

Dlaczego nawiązaliśmy współpracę z Saudi Aramco? Bo to najkrótsza odległość tego gatunku ropy, wyjaśnił Daniel Obajtek.

To jest pierwszy rok, w którym jesteśmy całkowicie uniezależnieni, mamy 100 proc. ropy i gazu z innych kierunków niż rosyjski. Właśnie dlatego, że stworzyliśmy dużą spółkę, która liczy się w Europie, jest jedną z największych spółek, która rozwija się i zawiązuje sojusze — powiedział.

Budujemy partnerstwa gospodarcze, wzmacniamy bezpieczeństwo Polaków. Dziś Polacy mają jedno z najtańszych paliw, jedne z najtańszych dostaw gazu. Bez tej siły koncernu nie bylibyśmy w stanie zabezpieczyć Polaków — wskazał.

W 2015 r. za najniższą krajową można było kupić 200 l paliwa, dziś za najniższą krajową można kupić ok. 500 l paliwa. Zresztą wszyscy w Europie i na świecie kupują ropę za podobną cenę, to są ceny kształtowane na giełdach międzynarodowych. Siła nabywcza nie ma tak naprawdę wpływu na ceny paliw — podkreślił gość Telewizji Polskiej

Pytany o budowę infrastruktury umożliwiającej odbiór energii elektrycznej produkowanej na morzu, prezes Orlenu wskazał:

Orlen w swojej strategii wyda 320 mld zł na inwestycje. W tym roku wydajemy 36 mld na inwestycje. To nie tylko inwestycje w biznes, ale również zabezpieczające Polaków.

Farma na Bałtyku to bardzo duża inwestycja, już mamy zakontraktowane wszystkie elementy jeśli chodzi o budowę, mało tego, budujemy port instalacyjny, bez którego nie byłoby możliwości budować na Bałtyku — podkreślił.

Bardzo mocno inwestujemy w fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe, gazowe, ale również rozbudowujemy przemysł petrochemiczny. Budujemy największe inwestycje w Europie. Będziemy coraz bardziej przerabiać ropę nie na tradycyjne paliwa, ale produkty petrochemiczne. Budujemy magazyny, inwestycje do produkcji biodiesla, realizujemy dziesiątki inwestycji konieczne dla utrzymania i konkurencyjności naszej gospodarki — powiedział Daniel Obajtek.

Czytaj też: Nie stać nas? Otodom i JLL publikują wyniki

wpolityce, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych