Informacje

Kard. Kazimierz Nycz/Piekary Śląskie pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców  / autor: PAP/Zbigniew Meissner
Kard. Kazimierz Nycz/Piekary Śląskie pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców / autor: PAP/Zbigniew Meissner

Kard. Nycz: praca jest godna, gdy człowieka traktuje się podmiotowo

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 maja 2023, 19:36

  • Powiększ tekst

Praca człowieka będzie godna przede wszystkim wtedy, gdy człowiek będzie w niej traktowany podmiotowo; gdy jego praca będzie służyć jemu samemu, bliźnim, społeczeństwu - mówił w Piekarach Śląskich do uczestników pielgrzymki mężczyzn, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W homilii wygłoszonej z piekarskiego wzgórza kard. Nycz odniósł się m.in. do kwestii godności pracy ludzkiej, w kontekście nauki społecznej Kościoła o etycznym wymiarze pracy. Przypomniał, że przez wiele lat ludzie przyjeżdżali do Piekar, aby modlić się o godność robotnika na Śląsku – gdy była ona szczególnie zagrożona w takich zawodach, jak górnicy czy hutnicy.

„Dziś Śląsk jest już inny, Bogu dzięki przekształcony, ciągle się przekształcający w kierunku kultury, nauki, medycyny, nowoczesnych gałęzi przemysłu. Ktoś mi ostatnio powiedział, który zna Śląsk bardziej ode mnie, że dzisiaj na Śląsku mieszka więcej informatyków niż górników. To nie umniejsza roli górnictwa i górników ale pokazuje, że kierunek zmian idzie we właściwym kierunku” – uznał.

„Trzeba więc już mówić nie tylko o godności pracy robotnika tak, jak jeszcze mógł mówić w roku 83. papież Jan Paweł II do pielgrzymów piekarskich na Muchowcu. Dziś trzeba mówić o godności wszelkiej pracy ludzkiej” – wskazał kard. Nycz.

„Będzie zaś ona godna przede wszystkim wtedy, gdy człowiek będzie w niej traktowany podmiotowo - będzie podmiotem decydującym przez pracę i o sobie, o swoim rozwoju, rodzinie, narodzie. Gdy praca będzie służyć tym wszystkim celom, a więc samemu człowiekowi, społeczeństwu, bliźnim, zgodnie z zamysłem i wolą ducha człowieka pracującego” – wyjaśnił.

„Bo tylko wtedy owoce ludzkiej pracy będą służyć człowiekowi i dobro wspólnemu i nigdy się nie obrócą przeciw człowiekowi pracującemu” – zastrzegł uściślając, że ma na myśli nie tylko całą sferę ochrony środowiska, ale też, by zbyt pochopne i radykalne decyzje nie zniewalały człowieka, pozbawiając go pracy i godnego życia oraz funkcjonowania.

Odniósł się przy tym do europejskiej polityki klimatycznej.

„Jeśli do pewnych rozwiązań dotyczących źródeł energii spalin z waszego śląskiego węgla Europa dochodziła od połowy XIX wieku, a więc przeszło 150 lat, to nawet najbardziej potrzebne i uzasadnione przekształcenie ekologiczne nie mogą zrobić się i stać się za lat 10 lub mniej, kosztem człowieka, kosztem społeczeństwa” – ocenił.

Obecny na Mszy Świętej, z okazji kolejnej Pielgrzymki Stanowej Mężczyzn i Młodzieńców do Matki Bożej Piekarskiej, Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, odnosząc się do poruszonego w homilii tematu wspomnianych „przekształceń ekologicznych”, zwrócił uwagę, że żadna ideologia nie może zniewolić człowieka.

„Pielgrzymka mężczyzn do Piekar Śląskich to nie tylko duchowe przeżycie. To także czas przemyśleń o współczesnych problemach. O tym, że żadna ideologia nie może zniewolić człowieka, pozbawiając go pracy i godności” – napisał na twitterze szef resortu sprawiedliwości i lider Suwerennej Polski.

Nawiązując do sześciowiekowej tradycji piekarskiego sanktuarium, kard. Nycz wskazał na jego wymiar związany z rozumieniem godności pracy i rodziny. Mówiąc o współczesnej kondycji rodziny i sytuacji demograficznej, wezwał do formacji w duchu prawdziwej wolności, która znajduje spełnienie w miłości.

„Jeśli mówiąc o godności rodziny, dodamy do tego nietrwałość rodzin, narastającą liczbę rozwodów oraz narastające problemy wychowawcze, często wynikające z uwarunkowań świata nowoczesnych technologii i mediów, ale także z przyjęcia reguł tzw. wychowania bezstresowego, to dostrzegamy cały zakres zadań, stojących przed rodzinami w rodzinach, ale także w rodzinach przed mężczyznami i ojcami” – ocenił.

„Stara zasada wychowawcza bowiem mówi, że aby być dobrym odpowiedzialnym ojcem i mężem, trzeba się we własnej rodzinie uformować na dobrego syna, na dobrego brata, a w ten sposób - męża i ojca” – wskazał.

„Cóż pozostaje kościołowi do zrobienia? Zamiast tracić większość czasu i energii na walkę z nowymi modelami małżeństwa i rodziny, których doświadczamy niestety, potrzeba zająć się formacją małżeństw i rodzin we wspólnocie Kościoła, parafii, diecezji - formować sumienia wiernych i przygotowywać do małżeństwa i rodziny nowe pokolenie ochrzczonych, ucząc w parafiach i rodzinach prawdziwej wolności, która znajduje spełnienie w miłości” - stwierdził metropolita warszawski.

PAP/rb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.