Informacje
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański / autor: PAP
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański / autor: PAP

OKI na pół gwizdka

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej" i wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 5 sierpnia 2025, 16:10

  • Powiększ tekst

Ministerstwo Finansów chce wprowadzić Osobiste Konto Inwestycyjne. Ta dość pogmatwana konstrukcja ma częściowo znieść podatek od zysków kapitałowych, ale w niesprzyjających okolicznościach może okazać się rozwiązaniem przynoszącym straty.

Rząd Donalda Tuska obiecywał likwidację tzw. podatku Belki, czyli podatku od zysków kapitałowych., jednak tego nie zrobi, a zamiast tego proponuje wprowadzenie Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI). Poinformował o tym minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Na razie jest to rządowa propozycja, sam projekt ustawy zostanie opublikowany jesienią i wejdzie w życie w połowie 2026 r.

Inwestycje, nie oszczędności

Pula aktywów, która może zostać zainwestowana w OKI i nie podlegać opodatkowaniu, ma mieć wartość nieprzekraczającą 100 tys. zł. Będzie ona podzielona na część inwestycyjną i oszczędnościową.

Część inwestycyjna, czyli czyli akcje, obligacje, fundusze inwestycyjne, ETF-y, może wypełnić całą pulę, jednak może być też mniejsza. To, co pozostanie, ale nie więcej niż równowartość 25 tys. zł, zostało przeznaczone na oszczędności w postaci lokat i obligacji oszczędnościowych.

Ministerstwo preferuje więc inwestycje w rynek kapitałowy, a nie tradycyjne formy oszczędzania, zdecydowanie chętniej wybierane przez Polaków. OKI ma przestawić wektor w innym kierunku, czyli na inwestycje potencjalnie przynoszące spory zysk, ale i obarczone większym ryzykiem, do tego wymagających pewnej, specyficznej wiedzy o finansach i mechanizmach rynkowych.

Przy niskiej świadomości ekonomicznej Polaków, wypłynięcie na te ciekawe, ale burzliwe i niepewne wody może okazać się krokiem dość ryzykownym.

Ryzyko strat

Drugim rozwiązaniem, skierowanym jednak bardziej do wytrawnych graczy rynkowych, jest to, co będzie się działo ze środkami przekraczającymi bezpodatkowy limit 100 tys. zł. Otóż powyżej tej kwoty obowiązywać ma podatek w wysokości 0,8-0,9 proc., ale naliczany nie od zysków, ale od… wartości inwestycji. Podatek będzie zmienny, a stawka ma być podawana w listopadzie każdego roku (będzie ona iloczynem rocznej stopy instrumentów wolnych od ryzyka - np. rentowności rocznych lub trzyletnich obligacji skarbowych - i  podatku Belki, czyli 19 proc.).

Taka konstrukcja opodatkowania środków powyżej 100 tys. zł preferuje portfele przynoszące spore dochody. Od wysokich profitów podatek Belki byłby wyższy, jednak co się stanie, gdy zyski będą minimalne, albo w ogóle ich nie będzie lub pojawią się pokaźne straty (przy inwestycjach w akcje czy w ETF-y zawsze trzeba mieć na na uwadze)? Może się okazać, że w sytuacji, gdy kapitał się nie zmiania, ale jego wartość spada, i tak trzeba będzie zapłacić tak około 1 proc. podatku.

Podatek Belki zostaje

Pomysłem, który też może budzić sporo kontrowersji, jest wymóg wprowadzenia do OKI tylko nowych środków. Czyli trzeba np. sprzedać posiadane akcje (i zapłacić podatek Belki!) lub obligacje (przed okresem zapadalności, czyli ponosząc dodatkowe opłaty) i dopiero wtedy wolne środki wprowadzić na rachunek zaproponowany przez Ministerstwo Finansów.

Czy OKI ma szansę podbić serca i kieszenie inwestorów? Raczej niewielkie. Na rynku istnieją już podobne instrumenty - IKE czy IKZE (nb. prowadzone przez te same instytucje finansowe, które będą oferować OKI, czyli np. biura maklerskie i banki) - które są może mniej elastyczne (OKI nie ma np. limitów wiekowych ani limitów wpłat), ale przynajmniej kwota inwestycji jest waloryzowana. OKI nawet tego nie ma. Zamiast więc szumnie zapowiadanej likwidacji podatku Belki, która miałaby korzystny wpływ na oszczędności milionów Polaków, dostaliśmy kolejny produkt finansowy o dość sztampowej konstrukcji. Ot, następny punkt w finansowej ofercie banków.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych