Dyktatorzy trzymają się razem!
Dyktator Nikaragui Daniel Ortega ogłosił w środę, że jego kraj nawiązał stosunki dyplomatyczne z Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną. Ambasada KRLD w nikaraguańskiej stolicy Managui będzie piątą w Ameryce Łacińskiej.
Pozostałe kraje regionu, które utrzymują stosunki dyplomatyczne na szczeblu ambasad z reżimem północno-koreańskim to Wenezuela, Kuba, Meksyk i Brazylia.
Ortega wykorzystał jako okazję do uroczystego ogłoszenia decyzji o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z odległym o 13 tysięcy kilometrów Pjongjangiem, 44-tą rocznicę nikaraguańskiej rewolucji sandinistowskiej.,
CZYTAJ TEŻ:
Potężne straty Rosjan okolicach Bachmutu
„Wszystkie ptaszki doleciały do Moskwy”
Pierwotne ideały niepodległościowe i równościowe tej rewolucji zostały doszczętnie podeptane przez wieloletnią dyktaturę Ortegi, którą obecnie sprawuje wraz z małżonką, wiceprezydent Rosario Murillo.
Według nikaraguańskiego opozycyjnego politologa Eliseo Nuneza, cytowanego przez środowe media latynoamerykańskie z okazji nawiązania przez Managuę stosunków dyplomatycznych z Pjongjangiem, ideałem Ortegi jest przekształcenie kraju, w którym liderzy opozycji przebywają albo w więzieniach, albo na wygnaniu, a Kościół katolicki jest prześladowany, w swego rodzaju „kopię KRL-D”.
PAP/ as/