W tym kraju z policji już nie ma wyjścia!
Zgromadzenie Narodowe Nikaragui rządzonej od 2007 roku przez lewicowego dyktatora, prezydenta Daniela Ortegę i jego małżonkę, w roli wiceprezydenta, zmieniło w środę artykuł 97 Konstytucji Politycznej kraju, który głosił, że nikaraguańska „policja narodowa jest bezpartyjna i apolityczna”.
Nikaraguański parlament zmienił jednocześnie Ustawę o Policji przegłosowując 92 głosami „za”, bez żadnego głosu sprzeciwu, nowy jej artykuł, który ustanawia karę od sześciu miesięcy do trzech lat więzienia dla członków policji państwowej, którzy próbowaliby wystąpić ze służby. Uzasadnienie tej zmiany w uchwale parlamentarnej głosi: „próba odejścia ze służby policyjnej stanowi ciężkie wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu obywateli”.
Od czerwca nikaraguańska policja państwowa otrzymała nowe zadanie: kilkuosobowe patrole policyjne odwiedzają prywatne mieszkania obywateli z zadaniem wygłaszania specjalnie dla kobiet pogadanek uświadamiających matki rodzin o ich „obywatelskich obowiązkach”.
CZYTAJ:
Ukraina: Rosja znajduje się na krawędzi wojny domowej
Niemieckie firmy poszerzają swoją działalność w Rosji
Według serwisu prasowego Głosu Ameryki z 5 lipca, który powołuje się na specjalistów w dziedzinie działalności sił policyjnych, wśród obywateli Nikaragui zmalało ostatnio poczucie bezpieczeństwa, a konsultowani w tej sprawie analitycy twierdzą, że obecnie jedynym celem działalności nikaraguańskiej policji jest „umacnianie władzy Ortegi”.
PAP/ as/