Europa coraz bardziej popularna wśród Europejczyków. Polacy na czele listy
Najbardziej euroentuzjastycznym narodem Unii pozostają Polacy (72 proc. poparcia); sporo entuzjazmu dla UE jest też w Niemczech (66 proc.), Francji (54 proc.), Wielkiej Brytanii (52 proc.) i Hiszpanii (50 proc.). W Grecji eurosympatyków jest 34 proc. a we Włoszech 46 proc. jednak tylko we Włoszech ich grupa się zmniejsza (w 2012 r. było ich 58 proc.).
Analitycy z Pew Research Centre zwracają uwagę, że Europejczycy są jednocześnie idealistyczni wobec szans oferowanych przez UE i sfrustrowani praktyką jej działania. Większość jest przekonana, że ich głos nie jest słyszany w Brukseli (71 proc.), ich potrzeby nie są rozumiane (65 proc.) a unijna maszyna działa w sposób uciążliwy dla zwykłego obywatela (63 proc.) i do tego nieskutecznie (57 proc.).
Najbardziej niezrozumiani czują się Grecy - 85 proc. twierdzi, że UE nie odpowiada na ich rzeczywiste potrzeby i Włosi, wśród których aż 77 proc. jest takiego zdania. Opinię taką podziela 49 proc. Polaków i jest to najmniejsza grupa spośród badanych społeczeństw.
Stosunkowo słabo w badaniu wypadły główne unijne instytucje. Pozytywną opinię o Parlamencie Europejskim ma 36 proc. badanych Europejczyków; o Komisji Europejskiej - 34 proc. a o Europejskim Banku Centralnym - 30 proc. Najwyższej unijne instytucje oceniają Polacy - także EBC, choć nie jesteśmy jeszcze członkami strefy euro - a najgorzej Grecy i Włosi.
Włosi są też podzieleni, jeśli chodzi o to, czy ich kraj powinien pozostać w strefie euro; 44 proc. z nich chce powrotu do lira, 45 proc. chce pozostać przy euro. W pozostałych przebadanych krajach poparcie dla wspólnej waluty jest silne. Najbardziej jednoznaczni w tym względzie są Niemcy - 72 proc. popiera euro. Za zachowaniem wspólnej waluty jest też 69 proc. Greków, 68 proc. Hiszpanów i 64 proc. Francuzów.
W Wielkiej Brytanii, Włoszech, Polsce i Niemczech osoby o poglądach prawicowych są generalnie bardziej sceptyczne wobec Unii niż osoby o poglądach lewicowych. Odwrotnie sytuacja wygląda w Hiszpanii i Grecji.
Sceptycyzm wobec Unii zwiększają obawy związane ze zjawiskiem imigracji. Większość Włochów, Greków, Francuzów i Brytyjczyków jest za ograniczeniem imigracji do ich krajów; głównie dlatego, że ich zdaniem imigranci się nie asymilują a do tego zabierają im pracę i nadużywają opieki społecznej.
Optymizm, jeśli chodzi o ekonomiczną przyszłość swego własnego kraju, sprzyja pozytywnemu stosunkowi wobec UE. Ponadto młodzi ludzie są generalnie znacznie bardziej proeuropejscy niż ich rodzice i dziadkowie; co również może zaskakiwać, biorąc pod uwagę rekordowo wysoki poziom bezrobocia wśród młodych Europejczyków.
(PAP)