Informacje

Woda / autor: fot. Fratria
Woda / autor: fot. Fratria

Co z wodą w Rzeszowie? Sanepid pobiera próbki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 sierpnia 2023, 08:07

  • Powiększ tekst

Przez weekend trwała prewencyjna dezynfekcja sieci wodociągowej w Rzeszowie. Po siedmiu dniach sanepid pobierze kontrolne próbki wody, aby sprawdzić m.in. czy działania te unieszkodliwiły legionellę – przekazał PAP Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Adam Sidor. Wyniki badań będą znane po kolejnych 10 dniach - dodał.

Przeprowadzona w weekend prewencyjna dezynfekcja sieci wodociągów w Rzeszowie polegała na wprowadzeniu do wody 20 razy większej dawki chloru niż normalnie obowiązuje. Z raportu MPWiK wynika, że w punktach pomiaru zanotowano odpowiednio zwiększone dawki chloru – informował ratusz.

Będziemy pobierać próbki wody pod kilkoma parametrami, nie tylko pod kątem legionelli, ale też pod kątem spełnienia wymogów fizyko-chemicznych i mikrobiologicznych wody do spożycia, ale trzeba odczekać tydzień” – wyjaśnił w rozmowie z PAP szef podkarpackiego Sanepidu Adam Sidor.

Dopytywany o czas oczekiwania na pobór próbek po dezynfekcji uściślił, że takie są procedury i konieczne jest odczekanie tygodnia.

CZYTAJ TEŻ:

Rabini z USA są pod wrażeniem Polski!

Rosyjska flota drży przed polskim Apache’em!

Próbki zostaną pobrane w tych samych punktach poboru, w których były pobrane wcześniej. Chodzi o porównanie wyników próbek przed dezynfekcją i po jej przeprowadzeniu.

Podkreślił także, że czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek trwa do 10 dni.

Prewencyjna dezynfekcja rzeszowskich wodociągów rozpoczęła się w sobotę, 26 sierpnia. Tego dnia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększyło 20-krotnie dawkę chloru jako dezynfektantu do wody wodociągowej. Jego dawka standardowa wynosi 0,3 miligrama na decymetr sześcienny. Natomiast w związku z profilaktycznym płukaniem sieci jego dawka została zwiększona do 6 miligramów na decymetr sześc. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia, nastąpiło płukanie sieci, które polegało na otwarciu spustów wody na hydrantach, zlokalizowanych na końcówkach sieci, co spowodowało wypływ wody. Jej jakość była kontrolowana na miejscu.

Jak informował Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa, raport MPWiK przedstawiony podczas poniedziałkowego posiedzenia sztabu kryzysowego w rzeszowskim ratuszu, potwierdził w punktach pomiaru odpowiednio zwiększone dawki chloru.

Badanie sieci wykazało, że chlor dotarł do każdej części wodociągowej sieci. Zapach chloru w wodzie może utrzymywać się jeszcze do połowy tego tygodnia, dlatego też zalecane jest przez najbliższe kilka dni spożywanie wody po przegotowaniu” – dodał Gernand.

Podkarpacki Sanepid przedstawił w poniedziałek wyniki badań pierwszych 9 próbek wody pobranych w dniu 18 sierpnia 2023 r. na terenie Rzeszowa i gmin sąsiednich. „Z 9 próbek cztery próbki był zanieczyszczone bakteriami legionelli. Dwie próbki na poziomie określanym jako wysoki, czyli ponad 2,3 tys. jednostek tworzących kolonie - jest to taki poziom, gdzie istnieje ryzyko zakażenia już poprzez używanie prysznica. Jedna próbka zanieczyszczona była bakteriami na poziomie średnim i w jednej potwierdzono jednostki tworzące kolonie” – informował podkarpacki Inspektor Sanitarny Adam Sidor.

W dalszym ciągu trwa poszukiwanie źródła zanieczyszczenia. Zdaniem Sidora kolejne dni będą decydujące, jeśli chodzi o wskazanie źródła zakażenia.

Na czwartek sanepid planuje kolejną konferencję prasową.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.