Granice tego kraju "dziurawe jak szwajcarski ser"!
Granice Chorwacji są dziurawe jak szwajcarski ser, a premier Andrej Plenković odrzuca pomoc Frontexu, bo wyszedłby na niekompetentnego - oceniła w czwartek parlamentarna komisja polityki wewnętrznej i bezpieczeństwa narodowego.
„Kwestia nielegalnej migracji jest jedną z kluczowych i zasługuje na dyskusję na sesji plenarnej chorwackiego parlamentu” - zauważył po sesji przewodniczący komisji Sinisza Hajdasz Donczić.
„Oczywiście rząd ma kłopoty, ponieważ chorwacka granica jest nieszczelna jak ser szwajcarski, dlatego właśnie Włochy i Słowenia zawiesiły strefę Schengen. Przez Chorwację masowo przedostają się nielegalni migranci” - zauważył poseł Nikola Grmoja.
Stwierdził, że premier Plenković „nie chce pomocy Frontexu, bo okazałby się niekompetentny, a rozlokowanie armii na granicach postawiłoby pod znakiem zapytania jego europejskie cywilizowane oblicze”.
Wiceprzewodniczący komisji Mario Kapulica z partii premiera odrzucił twierdzenie, że rząd nie radzi sobie z sytuacją i wyjaśnił, że chce, aby Frontex znajdował się na granicy z Chorwacją, ale po stronie Bośni i Hercegowiny, skąd przybywa do kraju najwięcej nielegalnych imigrantów.
CZYTAJ TEŻ:
Ekspert: To już koniec potęgi Niemiec!
Włoski piłkarz zawieszony za udział w aferze bukmacherskiej
Liczba przybywających do Chorwacji imigrantów wzrosła w tym roku o 170 proc., a liczba złożonych wniosków o azyl - o 700 proc. Minister spraw wewnętrznych Chorwacji Davor Bożinović informował wcześniej w tym miesiącu, że w kraju w 2023 roku schwytano już niemal tysiąc przemytników ludzi.
PAP/ as/