Co dalej z elektrykami? "Droga staje się wyboista"
Elektromobilność staje się problemem? Szefowie koncernów coraz częściej wypowiadają się w tym tonie
Rozwój elektromobilności widać gołym okiem. W Norwegii „elektryki” odpowiadają już za ponad połowę sprzedaży wszystkich aut. Z kolei w Niemczech za chwilę to będzie 1/4. Jednakże w ostatnich miesiącach to spowolniło, kolejne fabryki zauważają spadek zainteresowania. Volkswagen czy Stellantis już postanowili o ograniczeniu produkcji.
Następne koncerny także przesuwają do kosza swoje ambitne plany dotyczące sprzedaży „elektryków”:
Im dalej posuwamy się w elektrycznej transformacji, tym bardziej wyboista staje się to droga - stwierdziła ostatnio szefowa koncernu General Motors Mary Barra.
Portal Interia zwraca uwagę, że najistotniejszym czynnikiem wydaje się być wycofywanie się kolejnych krajów z dopłat i ulg podatkowych dla aut elektrycznych. Istotne są również ostatnie ceny energii. To ma zniechęcać ludzi do korzystania z samochodów elektrycznych. A branża musi zastanawiać się, jaką drogę wybrać w kierunku transformacji energetycznej.
Czytaj też: Tanie auto elektryczne dla każdego wykluczonego
Interia/KG