Informacje

Parlament Europejski / autor: PAP
Parlament Europejski / autor: PAP

Niemcy za superpaństwem. Tak tłumaczą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 listopada 2023, 19:28

    Aktualizacja: 21 listopada 2023, 20:55

  • Powiększ tekst

Niech Bóg chroni Unię przed samozagładą. Mówimy „nie” zagrabianiu władzy za plecami obywateli przy użyciu pięknych sloganów. Jutro będziemy głosować „za” albo „przeciw” uprowadzeniu Europy – mówił we wtorek podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu europoseł Jacek Saryusz-Wolski (PiS).

Jak podkreślił Saryusz-Wolski, reforma w proponowanym kształcie utworzy superpaństwo, które zdegraduje państwa członkowskie do roli regionów.

Odbywa się to pod fałszywym pretekstem przygotowań do rozszerzenia, ale jedyne, co pozostało, to weto w sprawie rozszerzenia. Jest to szczyt hipokryzji – powiedział.

Jak dodał, jest to projekt antyfederalny, dlatego że jest korzyścią dla państw licznych pod względem ludności i nie odpowiada zasadzie równego traktowania krajów UE, niezależnie od liczby ludności.

Jest to też niedemokratyczne, ponieważ odbiera decyzje państwom członkowskim tam gdzie demokracja działa najlepiej i przenosi je na poziom europejski, gdzie jest największy deficyt demokratyczny i nie ma europejskiego demos – powiedział.

(Sprawozdanie) idzie od demokracji do autokracji oligarchicznej i hegemonicznej. Odchodzi od zasady „zjednoczeni w różnorodności” (…) Niech Bóg chroni Unię przed samozagładą. Mówimy „nie” zagrabianiu władzy za plecami obywateli przy użyciu pięknych sloganów. Jutro będziemy głosować „za” albo „przeciw” uprowadzeniu Europy – podsumował.

Niemcy chcą superpaństwa. Brzmi znajomo?

W Parlamencie Europejskim trwa debata nad sprawozdaniem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE, zalecającym zmianę traktatów unijnych. Główne proponowana zmiana - to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach.

Jednomyślność – zdaniem Verhofstadta – blokuje też rozwiązanie problemu nielegalnej migracji w UE. „Weta i szantaże stały się w UE praktyką standardową” – mówił.

Podkreślił, że potrzebne jest wzmocnienie TSUE i jego roli w procedurze art. 7 traktatu.

Wzmacniamy europejską demokrację poprzez większe prerogatywy dla Parlamentu Europejskiego, chociażby o możliwość podejmowania inicjatyw czy decydowania o dochodach w budżecie – powiedział.

To sprawdzanie nie zmieni traktatów z dnia na dzień, to sprawozdanie nie tworzy superpaństwa europejskiego. To nieprawdziwy zarzut. Budżet UE to jest 1 proc. europejskiego PKB. I to ma być superpaństwo? – zaznaczył Verhofstadt.

Wypowiedzieć europosła PO

Łatwiejszy proces podejmowania decyzji nie oznacza siły- powiedział podczas debaty w PE w Strasburgu europoseł Andrzej Halicki (PO), mówiąc o projekcie sprawozdania PE w sprawie zmiany traktatów unijnych.

Nigdy wcześniej nie potrzebowaliśmy Unii Europejskiej silniejszej i sprawniejszej w obliczu zagrożeń, w obliczu wojny, która jest tuż obok nas. Ale ten dokument nie spełnia tej potrzeby. Co więcej osłabia naszą wspólnotę. Panie Verhofstadt, jednomyślność nie jest pułapką. Łatwiejszy proces podejmowania decyzji nie oznacza siły. Co by było gdyby Ukraina otrzymała 51 proc. wsparcia krajów członkowskich albo 66 proc. To byłoby silniejsze wsparcie dla Ukrainy czy słabsze, a dla Unii Europejskiej oznaczałoby siłę czy jej podział? Reformy są potrzebne, ale ten dokument nie jest potrzebny - powiedział.

Jak dodał, potrzebna jest wspólna polityka obronna, wspólna polityka cyberbezpieczeństwa, czy wspólna polityka w sferze zdrowia, bo tego oczekują obywatele.

Potrzebna jest wspólna polityka energetyczna, bo mieliśmy kryzys. Donald Tusk proponował to w 2014 roku, ale byliście przeciw. Możemy to wszystko robić bez zmian traktatowych, bo pandemia pokazała, że możemy być skuteczni w walce zagrożeniami, także wojną wywołaną przez Rosję. Potrzeba jest natomiast rozsądku. Apeluję o ten rozsądek wobec tego dokumentu. Polska delegacja i większość delegacji z naszego regionu w ramach Europejskiej Partii Ludowej będą „przeciw”, bo nawet to procedowanie nie jest poważne. Zmieniają się zapisy, bardzo poważne traktatowe zapisy z godziny na godzinę. Nie wiemy nawet co będziemy głosować jutro. To nie jest poważny proces w tak poważnej sprawie, jaką są zmiany traktatowe - podsumował.

CZYTAJ TAKŻE: D. Tusk zapowiada koniec polskich mediów

CZYTAJ TAKŻE: Wyborcy Trzeciej Drogi zostali oszukani

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych