Informacje

Elektrociepłownia  / autor: Pixabay
Elektrociepłownia / autor: Pixabay

PIE: Energetyka oparta na węglu wymaga miliardowych dopłat

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 grudnia 2023, 18:00

  • Powiększ tekst

Energetyka oparta na węglu wymaga miliardowych dopłat - podkreślili eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Całkowity koszt rozwoju miksu elektroenergetycznego z utrzymaniem energetyki węglowej wynosi ponad 2,1 bln zł, czyli o 393 mld zł więcej niż przyspieszony rozwój OZE - dodali.

Jak podał Polski Instytut Ekonomiczny(PIE) w najnowszym Tygodniku Gospodarczym PIE „całkowity koszt rozwoju miksu elektroenergetycznego z utrzymaniem energetyki węglowej wynosi 2144 mld zł, czyli o 393 mld zł więcej niż przyspieszony rozwój OZE i o 331 mld zł więcej niż kontynuacja transformacji”.

Eksperci zwrócili uwagę, że już dzisiaj „węgiel wymaga miliardowych dopłat”. „Na świecie przeznaczano ok. 600 mld dol. rocznie na wydobycie i spalanie paliw kopalnych. Według OECD, Polska w 2021 r. przeznaczyła na ten cel 0,3 proc. PKB, głównie na dotowanie węgla” - wskazano w Tygodniku, podkreślając, że produktywność polskich kopalni węglowych jest nawet 10-krotnie mniejsza niż w USA czy Australii i koszt wydobycia węgla w Polsce rośnie.

Czytaj też: Ceny ropy w USA rosną. Bliski Wschód w centrum uwagi

Według ekspertów PIE oprócz dopłat, trwanie przy węglu niesie za sobą inne koszty. „Wysoki udział węgla w miksie elektroenergetycznym wpływa w dłuższej perspektywie na wzrost cen energii elektrycznej, co obniża atrakcyjność państwa dla inwestorów, zwłaszcza w energochłonnych sektorach przemysłu” - wskazano. Zwrócili uwagę, że badanie przedsiębiorstw w Niemczech pokazało, że ok. 30 proc. firm przemysłowych i motoryzacyjnych planuje relokację do USA czy Chin z powodu wysokich cen energii. „Dołączenie do nie tylko unijnego, ale światowego trendu transformacji energetycznej będzie miało kluczowe znaczenie dla zapewnienia konkurencyjności polskiej gospodarki” - podkreślono.

Dodano, że z obliczeń modelu PEI Energy Mix (zrealizowanych w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Polskiego Funduszu Rozwoju) wynika, iż polski miks elektroenergetyczny, czyli struktura wytwarzania energii elektrycznej, może być bez węgla już w 2040 r. „W scenariuszu przyspieszonych inwestycji w odnawialne źródła energii, obejmującym rewizję istniejących barier dla rozwoju fotowoltaiki i lądowej energetyki wiatrowej przy jednoczesnym rozwoju energetyki jądrowej, ostatnie bloki węglowe zostaną wyłączone w 2040 r.” - stwierdzili eksperci.

Zwrócili uwagę, że wyzwaniem wciąż jednak pozostanie optymalny rozwój sieci przesyłowych i dystrybucyjnych oraz inwestycji w magazyny energii w celu stabilizacji systemu elektroenergetycznego. „W przypadku kontynuacji transformacji z priorytetyzacją inwestycji w energetykę jądrową energia elektryczna przestanie być wytwarzana z węgla w 2050 r.” - zaznaczyli eksperci, zauważając, że obok stopniowego rozwoju OZE, do 2040 r. powstanie ok. 7,8 GW mocy jądrowych, a do 2060 r. – ponad 9 GW.

W opracowaniu podkreślono, że większość bloków węglowych zostanie wyłączona dopiero po 2050 r., a w latach 2040-2050 będą one służyć wyłącznie do stabilizacji pracy systemu elektroenergetycznego. „W 2030 r. tylko 30 proc. energii elektrycznej wytwarzane będzie z węgla, w 2040 r. – 6 proc., a od 2050 r. udział węgla spadnie do blisko 0 proc. Ewentualny brak dekarbonizacji gospodarki jest bardziej kosztowny od transformacji energetycznej” - podsumowali eksperci PIE.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.

Czytaj też: Orlen chce wdrożyć wirtualną elektrownię

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych