Mosad werbował w... Turcji! Będzie konflikt?
Izraelska agencja wywiadowcza Mosad publikowała w Turcji podejrzane oferty pracy, a odpowiadający na nie kandydaci - w tym cudzoziemcy - byli wykorzystywani do śledzenia przebywających w tym kraju Palestyńczyków - podał we wtorek dziennik „Daily Sabah”.
Taktyka Mosadu wyszła na jaw po tym, jak we wtorek Turcja ogłosiła zatrzymanie 34 podejrzanych o pracę dla izraelskiego wywiadu w celu inwigilacji Palestyńczyków oraz usiłowania ich zaatakowania lub porwania.
Narodowa Organizacja Wywiadowcza (MIT), Główna Prokuratura w Stambule i wydział wywiadu tureckiej policji przeprowadziły wspólną operację w największej tureckiej metropolii i siedmiu innych prowincjach. Większość zatrzymanych stanowili obcokrajowcy.
Niektórzy byli „krótkoterminowymi pracownikami” Mosadu, zatrudnionymi do określonych zadań wymierzonych w Palestyńczyków w Turcji - wyjaśnił turecki dziennik.
Ogłoszenia publikowano w mediach społecznościowych i na internetowych czatach. Płatności dokonywano za pomocą kurierów i pośredników; wykorzystywano też kryptowaluty.
Kurierów i pośredników także odnaleziono przy pomocy podobnych ogłoszeń zamieszczanych w mediach społecznościowych przez agentów Mosadu, którzy przekonywali ich, że pieniądze są wykorzystywane na nielegalne zakłady bukmacherskie i dlatego wymagają dyskrecji.
Oprócz „pracowników krótkoterminowych” izraelski wywiad rekrutował w Turcji innych i spotykał się z nimi za granicą, aby uniknąć wykrycia przez turecki wywiad i zabezpieczyć swoich własnych agentów.
CZYTAJ TEŻ:
Kluczowy morski szlak transportowy świata przerwany?
Rekruci byli szkoleni przez Mosad w zakresie taktyk wywiadu i tajnej komunikacji za granicą. Wykorzystywano ich także do różnych zadań, począwszy od przemytu ludzi i towarów z granic turecko-irańskiej i turecko-irackiej, przez zakładanie kryjówek, zatrudnianie hakerów, a w niektórych przypadkach zakładanie „kompanii pogotowia ratunkowego” na potrzeby operacji wywiadowczych.
W grudniu cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel tureckiego wywiadu ostrzegł Izrael przed „poważnymi konsekwencjami”, jeśli kraj ten będzie próbował ścigać członków Hamasu, mieszkających poza terytoriami palestyńskimi, w tym w Turcji.
Ronen Bar, szef izraelskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet, zapowiedział wcześniej, że Izrael wyeliminuje Hamas na całym świecie, nawet jeśli zajmie to lata.
PAP/ as/