Uczniowie tracą wzrok – winne komórki i komputery!
Opublikowane w 2023 roku wyniki badań portalu wOkularach.pl pokazują jasno - krótkowzroczność jest najczęściej występującą wadą wzroku wśród uczniów. Jedną z jej przyczyn jest spędzanie długiego czasu przed ekranami, a okres pandemii i nauczania zdalnego zdecydowanie na to wpłynął.
Badanie wzroku uczniów w szkołach
Każda szkoła oferuje profilaktyczne badania przesiewowe, gdzie co mniej więcej dwa lata w gabinecie higienistki dzieci badają wzrok przy pomocy tablicy Snellena. W niektórych miejscach zostały przeprowadzone dodatkowe badania, które u dzieci w wieku wczesnoszkolnym wykazały, że wzrok uczniów nie jest jednak badany wystarczająco dobrze. Dodatkowe badania nie zostały jednak wprowadzone w pozostałych regionach kraju.
Jak czytamy w raporcie wOlukarach.pl „problem pogarszającego się wzroku dzieci został zauważony przez rząd. Ministerstwo Edukacji i Nauki razem z Ministerstwem Zdrowia w roku szkolnym 2021/22 zrealizowały pilotażowy program profilaktyki krótkowzroczności u uczniów z edukacji wczesnoszkolnej. Program o nazwie „Dobrze widzieć” stanowił jedną z czterech inicjatyw rządu w ramach Narodowego Programu Wsparcia Uczniów po Pandemii. Z wykorzystaniem przenośnego autorefraktometru przebadano 1052 uczniów z klas I-III w województwie lubelskim.”
Cytowany w raporcie prof. Robert Rejdak, szef Kliniki Okulistyki w Lublinie, która prowadziła badania, nazwał ich wyniki „zatrważającymi”.
U 28 proc. dzieci stwierdzono wadę wzroku – głównie charakterystyczną dla wieku dziecięcego nadwzroczność (180 uczniów), ale również astygmatyzm (80 uczniów) i krótkowzroczność (36 uczniów). Ponadto u sześcioro dzieci wykryto zeza. Z kolei aż 391 uczniów (36 proc.) skierowano do dalszej diagnostyki w klinice.
Główna przeszkoda w badaniach wzroku
Jednym z głównych powodów, dlaczego badania wzroku nie są aż tak dokładne, jak te przeprowadzone w woj. lubelskim, są oczywiście fundusze. Badania generują dodatkowe koszty, na które nie stać wielu samorządów. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji i Nauki w przesłanej portalowi wOkularach.pl wiadomości podkreśla, że kontrola wzroku, w tym profilaktyczne badania okulistyczne należą do obowiązków rodzica dziecka.
„Warto przypomnieć, że rodzic ma prawo zgłosić się co roku z dzieckiem do badania kontrolnego do okulisty dziecięcego. Tu ważna uwaga: w Polsce badaniem dziecka i dobieraniem mu korekcji zajmuje się wyłącznie okulista, najlepiej okulista dziecięcy. To zasadnicza różnica w stosunku do dorosłych, którzy w celu określenia wady wzroku i przepisania okularów mogą udać się również do optometrysty” – wyjaśnia prof. Andrzej Grzybowski – prezes Fundacji Okulistyka 21.
Ekspert podkreśla równocześnie znaczenie działań podejmowanych przez szkoły. „Szkoła odgrywa tutaj ogromną rolę, ponieważ dziecko przebywa w niej przez 6-8 godzin, a czasami nawet i dłużej. Bardzo ważne, by nauczyciele znali czynniki ryzyka wad wzroku i wprowadzali nowoczesną profilaktykę, w tym np. spędzanie przez dzieci co najmniej 2 godz. na dworze. Niezwykle istotna jest również odległość czytania, ponieważ dystans mniejszy niż 30 cm sprzyja rozwojowi krótkowzroczności. Jednak już badania profilaktyczne przekraczają możliwości pojedynczych szkół i powinny być organizowane systemowo, najlepiej przez samorządy.”
Zdaniem cytowanego w raporcie wOlularach.pl eksperta Przemysława Staronia, ważna stała się już nie tylko profilaktyka, lecz także uwzględnienie szeroko rozumianej edukacji prozdrowotnej w podstawie programowej nauczania.
(luc) źródło: swiatmedycyny.pl, wokularach.pl
»» O diecie i zdrowiu czytaj też tutaj:
Nowa terapia uratuje wzrok setkom dzieci