Niemcy sparaliżowane. Kolej stoi, 600 lotów odwołanych
W Niemczech wtorek pod znakiem strajków w transporcie. We wtorek o godzinie 2 nad ranem rozpoczął się strajk związku zawodowego maszynistów (GDL). Protest na niemieckiej kolei ma potrwać 24 godziny. O godzinie 4 rozpoczął się na lotnisku we Frankfurcie strajk personelu pokładowego Lufthansy, zorganizowany przez związek zawodowy Ufo.
Jednodniowy strajk personelu pokładowego Lufthansy
We wtorek o godzinie 4 rozpoczął się na lotnisku we Frankfurcie strajk personelu pokładowego Lufthansy, zorganizowany przez związek zawodowy Ufo. Protest na największym niemieckim lotnisku ma potrwać do godziny 23.
Strajk obejmie wszystkie połączenia Lufthansy z Frankfurtu - około 600 odlotów.
Według związku zawodowego Ufo w środę od godziny 4 do 23 strajkować będzie personel pokładowy Lufthansy na lotnisku w Monachium.
Ufo domaga się m.in. 15-procentowej podwyżki płac, premii wyrównującej inflację oraz wyższych dodatków.
24-godzinny strajk na kolei
Protest na niemieckiej kolei ma potrwać 24 godziny i - jak ostrzegła rzeczniczka Deutsche Bahn (DB) - spowoduje znaczne utrudnienie w komunikacji dalekobieżnej i regionalnej.
Protest maszynistów w transporcie towarowym rozpoczął się już w poniedziałek wieczorem.
Deutsche Bahn nie udało się jak na razie powstrzymać kolejnego strajku na drodze prawnej. Sąd pracy we Frankfurcie nad Menem odrzucił pilny wniosek DB w tej sprawie.
Poprzedni, 35-godzinny strajk maszynistów zakończył się w piątek po południu. Ubiegłotygodniowa runda negocjacji związkowców z DB zakończyła się niepowodzeniem.
Głównym postulatem GDL jest 35-godzinny tydzień pracy z zachowaniem pełnego wynagrodzenia.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Domański: będzie kwota wolna od podatku Belki
Imigranci napadają na ludzi! To pierwsi relokanci?