Informacje

Członkowie Kongresu krytykują popularną wśród młodych ludzi aplikację / autor: Fot. Fratria
Członkowie Kongresu krytykują popularną wśród młodych ludzi aplikację / autor: Fot. Fratria

Amerykańsko-chińska wojna o TikToka

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 marca 2024, 08:00

  • Powiększ tekst

Były amerykański minister finansów zapowiedział, że stworzy grupę inwestorów, którzy kupią chińską aplikację TikTok

Amerykańska Izba Reprezentantów przytłaczającą większością głosów przyjęła ustawę, która ma zmusić chińskiego właściciela TikToka do sprzedaży platformy w USA lub zablokowania jej działalności. Ustawa zostanie skierowana do Senatu.

Uważam, że ustawa powinna być przegłosowana i TikTok powinien zostać sprzedany - powiedział Mnuchin w telewizji CNBC.

Był on ministrem w administracji Donalda Trumpa, który lobbował przeciwko ustawie.

To świetny biznes i stworzę grupę, która kupi TikToka – zadeklarował.

TikTok będzie się bronił

TikTok nazwał ustawę „zakazem” i wezwał senatorów, by posłuchali swoich wyborców przed podejmowaniem jakichkolwiek działań. Szef TikToka Shou Zi Che zapowiedział, że firma skorzysta ze ścieżki prawnej, aby bronić swoich praw - informuje agencja Reutera.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa USA

Projekt ustawy zapoczątkowany przez szefa specjalnej komisji Izby ds. Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Mike’a Gallaghera zakłada zakazanie działalności TikToka w Stanach Zjednoczonych, jeśli jego właściciel, chińska firma ByteDance, nie sprzeda platformy podmiotowi niezwiązanemu z władzami ChRL.

Dodatkowo ustawa da prezydentowi uprawnienia do podobnych działań wobec innych platform społecznościowych mających związki z władzami przeciwników USA. Członkowie Kongresu i przedstawiciele władz wielokrotnie wyrażali ostrą krytykę i obawy na temat popularnej wśród młodych Amerykanów aplikacji.

Przed platformą ostrzegały też służby, w tym dyrektor FBI Christopher Wray, który stwierdził, że stanowi ona zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Argumentował m. in., że ze względu na praktycznie nieistniejące granice między biznesem i władzami w ChRL, chińskie służby mogą mieć możliwość pozyskiwania wrażliwych danych o amerykańskich użytkownikach, manipulowania algorytmem rekomendacji, który może być wykorzystywany do prowadzenia operacji wpływu oraz potencjalnie inwigilować urządzenia, na których zainstalowana jest aplikacja.

PAP/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Polskie czołgi - już w Rosji!

Minister finansów wrzucił handlowi kukułcze jajo

Turów kaputt? Niemcy biją brawo polskiemu sądowi

Wyłączenia prądu dla odbiorców są już nieuchronne

Miotła Tuska. Trzęsienie ziemi w dyplomacji

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych