INWAZJA NA UKRAINĘ
Moskwa nie śle poborowych do boju. Co chce osiągnąć?
Żołnierze powołani do rosyjskiego wojska w ramach regularnego poboru nie są wysyłani na Ukrainę, gdzie służą głównie żołnierze kontraktowi; powodem jest przekonanie władz, że ofiary wśród poborowych byłyby znacznie gorzej przyjmowane społecznie - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że Rosja kontynuuje prowadzenie poboru dwa razy w roku, wiosną i jesienią, a tegoroczny wiosenny pobór zaczął się 1 kwietnia. Powołanych do wojska ma zostać ok. 150 tys. osób z grupy wiekowej 18-30 lat, co jest podobne do liczb z poprzednich poborów.
Wyjaśniono, że nowo powołani będą służyć przez 12 miesięcy we wszystkich rodzajach sił zbrojnych Rosji, ale obecnie nie są przeznaczeni do ról bojowych w wojnie na Ukrainie. Poborowi są rozmieszczani w garnizonach w całej Rosji. W oddziałach lądowych zasadniczo tworzą oni bataliony odrębne od batalionów złożonych z żołnierzy kontraktowych. Niektórzy żołnierze z poboru prawdopodobnie służą na terenach sąsiadujących z Ukrainą, w jednostkach zapewniających bezpieczeństwo na granicy.
„Rosyjskie siły na Ukrainie składają się z żołnierzy kontraktowych i części rezerwistów zmobilizowanych pod koniec 2022 roku. Żołnierze poborowi są zwykle poddawani presji, by przejść na służbę kontraktową, co oznaczałoby, że mogliby zostać wysłani na Ukrainę. Prawdopodobnie jest pewna niechęć w rosyjskich władzach, aby ryzykować ofiarami wśród żołnierzy poborowych, co byłoby źle przyjęte społecznie. Ofiary wśród żołnierzy walczących na ochotnika są znacznie bardziej tolerowane społecznie” – napisano.
»» O wojnie na Ukrainie czytaj więcej tutaj:
Brutalne realia wojny na Ukrainie WIDEO
Nowa ofensywa? Rosja gromadzi 100 tys. żołnierzy
Dodano, że Rosja dąży do zrekrutowania ok. 400 tys. kontraktowego personelu wojskowego w tym roku. Ma to utrzymać liczebność jej wojsk na Ukrainie, które poniosły ogromne straty, i wesprzeć ogłoszone plany zwiększenia liczebności sił zbrojnych do 1,32 mln żołnierzy w tym roku, a następnie do 1,5 mln.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
PIE: ceny energii wzrosną dwa razy po 15 proc.
Premier obiecuje 1500+. Oto szczegóły obietnicy