Finlandia zaciska pasa po rządach lewicy
Podstawowa stawka VAT zostanie podniesiona o 1,5 pkt proc., do 25,5 proc. Wyższe podatki zapłacą lepiej zarabiający i pobierający wyższe świadczenia emerytalne. Podniesiona zostanie także akcyza na papierosy i alkohol. Wyżej opodatkowane będą także słodycze, napoje bezalkoholowe, jak również auta elektryczne i hybrydowe - tak zakłada program oszczędnościowy rządu Finlandii, zaprezentowany we wtorek w Helsinkach..
Decyzje są „ciężkie, ale niezbędne”, by wyprowadzić finanse kraju na prostą i nie wpaść w unijną procedurę nadmiernego deficytu - oświadczył na konferencji premier Petteri Orpo. Finlandia zmaga się z trudnymi problemami gospodarczymi i wszyscy muszą dołożyć się do oszczędności – oznajmił.
Nie będzie oszczędności na wojsku
Szef fińskiego rządu przypomniał, że relacja długu publicznego do PKB przekracza 80 proc. i zbliża do 90 proc., a dla porównania w innych unijnych krajach skandynawskich, tj. w Danii oraz Szwecji, jest na poziomie 30 proc.
Cięcia budżetowe nie obejmą sektorów mundurowych oraz bezpieczeństwa, szczególnie istotnych w obecnych czasach - podkreśliła szefowa resortu finansów Riikka Purra.
Drogie słodycze
Wyższy VAT nie będzie miał zastosowania do produktów żywnościowych, opodatkowanych dotychczas obniżoną 14-procentową stawką. Cukierki i wyroby czekoladowe zostaną jednak wyłączone z tej preferencji - dodała.
Minister oczekuje, że podwyżka VAT, która ma przynieść ponad 1 mld euro dodatkowych wpływów wejdzie w życie jeszcze w tym roku. Dzięki temu deficyt budżetowy spadnie poniżej 3 proc. - przekazała.
Rząd uzgodnił plan cięć budżetowych oraz działań fiskalnych na poziomie ok. 3 mld euro, zaś w trakcie całej kadencji (tj. do 2027 r.) - na poziomie 9 mld euro.
Spuścizna rządów lewicy
Premier Petteri Orpo, lider liberalno-konserwatywnej Koalicji Narodowej (KOK), wygrywając wybory parlamentarne w 2023 r., zapowiedział, że jego głównym celem będzie zrównoważenie finansów publicznych, zadłużonych przez lewicowy gabinet Sanny Marin, rządzącej w okresie pandemii, a następnie kryzysu energetycznego.
Z początkiem kwietnia znacznie (w wielu przypadkach nawet o połowę) obniżone zostały świadczenia socjalne, w tym przede wszystkim zasiłki dla bezrobotnych oraz dodatki mieszkaniowe, co dotknęło bezpośrednio ponad 0,5 mln mieszkańców w 5,5-milionowym kraju. Wiele osób utraciło świadczenia na poziomie kilkuset euro miesięcznie.
Forsowane przez rząd Orpo reformy oszczędnościowe, a także na rynku pracy, osłabiające dotychczasowe prawa i przywileje pracownicze, doprowadziły do fali antyrządowych strajków. W trakcie ostatniego półrocza w różnych okresach protestowali przedstawiciele wielu branż przemysłowych, transportowych i usługowych, doprowadzając do kilkudniowych czy nawet kilkutygodniowych przestojów w zakładach.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu
Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE