Informacje

Ukraina / autor: PAP
Ukraina / autor: PAP

"Negocjować z agresorem?". Jest źle

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 maja 2024, 09:03

    Aktualizacja: 3 maja 2024, 15:05

  • Powiększ tekst

Zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), generał Wadym Skibicki powiedział w opublikowanym w czwartek wywiadzie, że nie widzi możliwości zakończenia wojny z Rosją wyłącznie poprzez zwycięstwo na polu bitwy, a jego kraj może być zmuszony do negocjacji z agresorem.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie wykluczał rozmowy z Kremlem, ale Skibicki ocenił w rozmowie z tygodnikiem „The Economist”, że negocjacje mogą ostatecznie być konieczne.

Generał Skibicki mówi, że nie widzi sposobu, w jaki Ukraina mogłaby wygrać wojnę wyłącznie na polu bitwy. Nawet jeśli byłaby w stanie wypchnąć rosyjskie siły z powrotem na granice, co jest coraz odleglejszą perspektywą, nie zakończyłoby to wojny” – podał „The Economist”.

Takie wojny mogą się skończyć tylko traktatami, mówi. Teraz obie strony walczą o „najkorzystniejszą pozycję” przed potencjalnymi rozmowami. Jednak jego zdaniem znaczące negocjacje mogą się rozpocząć najwcześniej w drugiej połowie 2025 roku – przekazał brytyjski tygodnik.

Zełenski i inni urzędnicy informowali, że Rosja nie została zaproszona na szczyt pokojowy, który ma się odbyć w czerwcu w Szwajcarii, ponieważ nie ma gwarancji, że Moskwa negocjowałaby tam w dobrej wierze.

Walka o wolność i demokracje

Agencja Reutera zauważa, że szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba wypowiedział się w tym tygodniu w podobnym tonie do Skibickiego. Oświadczył, że na czerwcowym szczycie spotkają się „kraje podzielające zasady i stanowiska, na których będą budować dalsze działania”.

Potem może dojść do komunikacji z Rosją i może ona uczestniczyć w rozmowach (…) Ostatecznie nie można zakończyć wojny bez obu stron – dodał.

Czarne chmury dopiero nadchodzą

Według „Economist” Skibicki ocenił, że obecnie sytuacja Ukrainy jest najtrudniejsza od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę, a wkrótce może się stać jeszcze trudniejsza. Jego zdaniem Rosja chce „coś zdobyć” przed obchodami Dnia Zwycięstwa 9 maja lub spodziewaną w następnym tygodniu wizytą Władimira Putina w Pekinie.

Nasz problem jest bardzo prosty: nie mamy broni. Zawsze wiedzieli, że kwiecień i maj będą dla nas trudnym okresem – powiedział wiceszef HUR.

Postawa Unii Europejskiej

Skibicki ocenił, że obu walczącym stronom może zabraknąć broni, ale jeśli nic się nie zmieni, Ukrainie zabraknie jej wcześniej. Według niego największą niewiadomą jest postawa krajów europejskich w kwestii dalszego wsparcia Ukrainy.

Będziemy dalej walczyć. Nie mamy wyboru. Chcemy żyć. Ale wynik tej wojny (…) nie zależy tylko od nas – powiedział ukraiński wojskowy, cytowany przez „The Economist”.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Co zarządziła Unia w sprawie miodu, dżemu i mleka?

Wyrok na CPK ogłoszony! Okęcie idzie do rozbudowy

Rarytas z NBP. Numizmatyczna okazja na rocznicę złotego

Naturalny korek uratuje oceany

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych