
Sankcje na chińskie firmy. Za wspieranie Kremla
Japońskie MSZ poinformowało o nałożeniu ograniczeń eksportowych na 11 firm z pięciu państw, w tym po raz pierwszy z siedzibą w Chinach, w ramach nowego pakietu sankcji przeciwko podmiotom wspierającym inwazję Rosji na Ukrainę.
Ograniczenia dotyczą zakazu eksportu towarów i technologii przez firmy japońskie do podmiotów objętych sankcjami, w tym m.in. Asia Pacific Links Ltd z siedzibą w Hongkongu i Yilufa Electronics Limited z siedzibą w Shenzhen na południu Chin. Łącznie MSZ wskazał 10 konkretnych firm zlokalizowanych w Indiach, Kazachstanie i Uzbekistanie oraz 14 podmiotów z Federacji Rosyjskiej.
Decyzja ta jest następstwem deklaracji premiera Japonii Fumio Kishidy, który podczas czerwcowego szczytu grupy G7 we Włoszech oznajmił, że jego rząd rozważa wprowadzenie „nowego pakietu sankcji” wymierzonych w podmioty z siedzibą w krajach trzecich.
Kraje G7 skrytykowały proceder sprzedawania do Rosji produktów podwójnego zastosowania, które mogą być wykorzystane do celów wojskowych w ramach agresji Kremla na Ukrainę.
»»Czytaj tutaj: Deklaracja przywódców państw na forum G7
Ogłoszona w piątek decyzja rządu w Tokio przewiduje także zamrożenie aktywów 10 osób i 27 podmiotów uznanych za „bezpośrednio zaangażowane w +aneksję+ Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol (w 2014 roku - PAP) lub destabilizację wschodniej części Ukrainy”.
Krzysztof Pawliszak (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ależ tąpnęło! Szokujący spadek produkcji przemysłowej
Brytyjski bank się zwija z Polski. 1600 osób na bruk