Rząd zakładnikiem hakerów! Domagają się milionów okupu
Hakerzy zaatakowali rządowe serwery w Indonezji i żądają 8 mln USD okupu w zamian za ich odblokowanie - poinformowało w poniedziałek ministerstwo informatyki i łączności w Dżakarcie. Według lokalnych mediów atak częściowo sparaliżował działania służb migracyjnych na lotniskach.
Hakerzy wykorzystali nowy wariant istniejącego szkodliwego oprogramowania typu ransomware o nazwie Lockbit 3.0 - powiedział agencji prasowej Antara minister Budi Arie Setiadi.
Kto stoi za atakiem?
Grupa hakerska Lockbit specjalizuje się w oprogramowaniu ransomware, które szyfruje dane na zainfekowanych serwerach; za odblokowanie dostępu hakerzy żądają od ofiary okupu. Jeśli jednak ofiara stawia opór, hakerzy mogą zagrozić opublikowaniem lub usunięciem danych - wyjaśniła agencja Reutera.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zamiast kopalń, będą bagna. Gmina ratuje sytuację
Rząd dzieli Orlen: Bez dominacji na rynku gazu
Nie płacił abonamentu RTV. Musiał oddać 187 tys. zł
Najpiękniejsze na świecie. Polskie muzeum z nagrodą!
Specjaliści ocenili w ubiegłym roku, że Indonezja jest najczęściej atakowanym przez hakerów państwem w Azji Południowo-Wschodniej. Zlokalizowany w Singapurze think tank Center for Indonesian Policy Studies oceniał, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku indonezyjskie służby odnotowały prawie miliard cyberataków, w większości typu ransomware.
Azjatycki gigant
Leżąca na 17 tys. wysp Indonezja jest domem dla 280 milionów ludzi, co czyni ją najludniejszym na świecie państwem zamieszkanym przez wyznawców islamu. Bank Światowy wysoko ocenił jej tempo rozwoju gospodarczego: zdaniem organizacji PKB Indonezji w ciągu najbliższych dwóch lat powinien on wzrastać o 5,1 proc. rocznie.
PAP/ as/