Informacje

Nowe przepisy mają wyeliminować ze szkoły tzw. zachowania niedozwolone. (zdj. poglądowe) / autor: Pixabay
Nowe przepisy mają wyeliminować ze szkoły tzw. zachowania niedozwolone. (zdj. poglądowe) / autor: Pixabay

Szkoły mają potężny problem z ustawą „Lex Kamilek”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lipca 2024, 17:55

  • Powiększ tekst

Szkołom zostały tylko nieco ponad dwa tygodnie na wdrożenie „standardów ochrony” wprowadzonych na mocy znowelizowanego Kodeksu postępowania rodzinnego i opiekuńczego, zwanego tzw. „Lex Kamilek”. Okazuje się, że nowe przepisy, które mają za zadanie zwiększyć ochronę małoletnich, są niezwykle problematyczne dla placówek, które mają obowiązek je wprowadzić. A za brak stosownych procedur przyjdzie słono zapłacić.

Od 15 lutego br. obowiązują przepisy dotyczące dodatkowej weryfikacji personelu, czyli osób, które mają kontakt z dziećmi. Każda placówka musi sprawdzić nowych kandydatów w „Rejestrze sprawców przestępstw na tle seksualnym”. Natomiast już od 15 sierpnia wchodzą w życie kolejne regulacje, które nakładają dodatkowe wymogi w zakresie bezpiecznych relacji między małoletnimi, ze szczególnym uwzględnieniem zachowań niedozwolonych. Obejmują one także warunki korzystania z urządzeń elektronicznych z dostępem do internetu oraz np. zasady ustalania planu wsparcia małoletniego po ujawnieniu krzywdzenia. Dotyczy to nie tylko szkół, ale także placówek oświatowo-wychowawczych, poradni psychologiczno-pedagogicznych czy podmiotów świadczących usługi turystyczne (hotele, pensjonaty itp.).

Dotkliwe kary finansowe

Wielu dyrektorów placówek oświatowych jest świadomych konieczności posiadania odpowiednich procedur, ale nie potrafi opracować ich samodzielnie. Szukają zatem specjalistycznej wiedzy, bo najzwyczajniej w świecie boją się dotkliwych kar finansowych, które mogą sięgnąć nawet 30 tys. zł. Odpowiedzialność karna grozi także osobom, które nie wywiązują się z obowiązku weryfikacji kandydatów do pracy z małoletnimi w Rejestrze sprawców przestępstw na tle seksualnym, nie sprawdzają zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego (lub odpowiednika takiego rejestru w innym kraju) w zakresie określonych w ustawie przestępstw.

Psycholog w każdej szkole? Niewykonalne

Okazuje się, że wdrożenie nowych przepisów dotyczący „standardów ochrony” to nie jedyna rzecz, która jest wymagana w przypadku szkół. Wraz z początkiem roku szkolnego w każdej szkole powinien pracować psycholog. Tymczasem – jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” – dyrektorzy sygnalizują problem ze znalezieniem chętnych, szczególnie w mniejszych miejscowościach. Brak psychologów dziecięcych to poważny problem, który dotyka wielu placówek. Przykładowo, w woj. wielkopolskim wakatów na tym stanowisku jest 362, w woj. dolnośląskim – 175, w kujawsko-pomorskim – 128, w lubelskim – 170, w lubuskim – 96, a w łódzkim – 226 – czytamy w „DGP”.

Źródło: PAP, DGP

Oprac. GS

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:*

Kierowco, uważaj! Rząd szykuje nowy podatek!

Niemiecka „solidarność” gazowa. Wariant czeski

Znana niemiecka firma tonie. Pół miliarda euro długów

Pompy ciepła w opałach

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych