Prezes ZBP: banki zawarły ponad 100 tys. ugód frankowych
Liczba ugód zawartych przez banki z klientami posiadającymi kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich przekroczyła 100 tys. – powiedział Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich. Poinformował jednocześnie, że intensywnie pracuje specjalny zespół, który ma przygotować wzorcowy model ugody dotyczący kredytów frankowych.
Szef ZBP przyznał, że prace „idą dość dobrze”. „Myślę że będziemy rzeczywiście w stanie wypracować taki standardowy model ugody” – stwierdził. Białek przypomniał, że za przygotowanie projektu ustawy frankowej, która ma wspomóc zawieranie ugód oraz uprościć i przyspieszyć postępowania sądowe w tych sprawach, odpowiedzialne jest Ministerstwo Sprawiedliwości, a w skład specjalnego zespołu, poza przedstawicielami tego resortu, wchodzą także przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Rzecznika Finansowego, Ministerstwa Finansów oraz reprezentacja strony konsumenckiej – Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, a także strony bankowej, a więc Związek Banków Polskich.
Ustawa frankowa nikogo do niczego nie zmusi
Wypracowanie jednolitego wzorca umowy oraz klauzuli informacyjnej dla ugód frankowych ma zminimalizować ryzyko prawne pod kątem klauzul abuzywnych, czyli błędów, które są podstawą do skutecznego kwestionowania umów o kredyty frankowe w sadach powszechnych. Przypomnijmy, że frankowicze wygrywają w sądach ponad 99 proc. spraw przeciwko bankom. Jak podkreśla resort sprawiedliwości, ustawa frankowa nikogo do niczego nie zmusi, ale ma usprawnić proces mediacji pomiędzy bankiem a klientem i zabezpieczyć umowę ugodową przed ryzykiem prawnym. Nadal zarówno frankowicze, jak i banki, będą mogli się wzajemnie pozywać, co z resztą czynią od dłuższego czasu.
Dwa rodzaje spraw frankowych
Chodzi bowiem o to, że są dwa rodzaje spraw frankowych: inicjowane przez klientów oraz banki. Klienci walczą w sądach głównie o unieważnienie umowy kredytowej ze względu na niedozowane zapisy umowne, co w dużej mierze w ich przypadku skutkuje darmowym kredytem. Banki natomiast pozywają klientów o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału lub waloryzację kapitału. Spraw wszczętych z powództwa banków jest ok. 30 tys. (liczba może być niedoszacowana), a na koniec tego roku ma nadejść kolejna fala takich pozwów. Banki robią to głównie po to, by przerwać bieg przedawniania i nie stracić możliwości pozwania frankowicza. Z kolei, jak poinformował Tadeusz Białek, z powództw klientów w sądach na koniec maja toczyło się 167 tys. spraw dotyczących kredytów walutowych.
Grzegorz Szafraniec
na podstawie danych ZBP i PAP