Wenezuela wrze: opozycja nie odpuszcza, Maduro też nie
Maria Corina Machado kierująca opozycją demokratyczną w Wenezueli, ogłosiła podczas wiecu w stolicy kraju, Caracas, że jej otoczenie jest gotowe do negocjacji z reżimem Nicolasa Maduro w sprawie pokojowego przekazania władzy. Problem polega jednak na tym, że Maduro oddawać jej nie zamierza.
W Wenezueli w niedzielę odbyły się wybory prezydenckie. Kiedy w poniedziałek państwowa komisja wyborcza (CNE) ogłosiła, że wgrał je Maduro, który Wenezuelą rządzi od 2013 roku, w kraju wybuchły olbrzymie protesty.
Opozycja: oddaj władzę pokojowo
Maria Machado, w obecności kilkuset tysięcy antyrządowych manifestantów, powtórzyła w środę, że wybory wygrał kandydat opozycji Edmundo Gonzalez Urrutia. Dodała, że reżim Maduro próbował sfałszować wynik głosowania.
Jesteśmy gotowi do pokojowego przekazania nam władzy. Nie zamierzamy rozmawiać z reżimem w sprawie wyborów, które wygraliśmy - zadeklarowała Machado.
W jej ocenie Gonzalez Urrutia uzyskał 73,2 proc. poparcia.
Środowiska opozycyjne poinformowały, że dysponują protokołami głosowania z lokali wyborczych. W ocenie przeciwników Maduro te dokumenty są „niepodważalnym dowodem na zwycięstwo opozycji w wyborach prezydenckich z 28 lipca”.
13 ofiar śmiertelnych
Wiec z udziałem Machado był jednym z licznych protestów powyborczych, które odbywają się obecnie na ulicach wenezuelskich miast. Zgodnie z informacjami organizacji pozarządowej Foro Penal, w starciach ze służbami podległymi prezydentowi Maduro zginęło od poniedziałku już co najmniej 13 przeciwników reżimu.
Prokurator generalny Wenezueli Tarek William Saab ogłosił we wtorek, że policja zatrzymała 749 opozycjonistów.
Według Foro Penal wśród zatrzymanych jest jeden z przywódców wenezuelskiej opozycji, Freddy Superlano. Część niezależnych mediów informowała, że polityk ten został po zatrzymaniu poddany torturom.
Kto wygrał naprawdę?
Według deklaracji państwowej komisji wyborczej, Maduro miał zdobyć 51 proc. głosów i wyprzedzić Gonzaleza Urrutię, którego - według CNE - poparło 44 proc. wyborców.
»» Czytaj także tutaj:
Wenezuelskie wybory, macedońscy hakerzy, globalna afera
Większość przedwyborczych sondaży pokazywała ponad 20-procentową przewagę Gonzaleza Urrutii nad Maduro.
Zgodnie z oświadczeniem CNE, Nicolas Maduro będzie mógł pełnić urząd prezydenta Wenezueli przez kolejnych sześć lat.
Oświadczenie komisji wyborczej spotkało się zarówno z licznymi protestami mieszkańców Wenezueli, jak też kontestowaniem wyniku niedzielnego głosowania przez większość państw Ameryki Łacińskiej oraz USA.
Marcin Zatyka (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Branża drzewna mówi „stop” resortowi klimatu!
Potężna zmiana! Bankowcy nie chcą euro w Polsce
Szokujący spadek McDonald’s po 3 latach! Co się stało?
Czarne chmury! Analitycy mocno obniżają prognozę PKB
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: