Informacje

56 proc. nawozów użytych przez rolników w sezonie 2022/2023 pochodziło z importu ze Wschodu / autor: Pixabay
56 proc. nawozów użytych przez rolników w sezonie 2022/2023 pochodziło z importu ze Wschodu / autor: Pixabay

Importu nawozów z... Rosji zabija przemysł chemiczny

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 sierpnia 2024, 19:10

  • Powiększ tekst

Dalszy wzrost importu nawozów z Rosji i Białorusi może doprowadzić do wyparcia z rynku polskich producentów - alarmowali we wtorek podczas spotkania z kierownictwem resortu rolnictwa przedstawiciele branży nawozowej. Minister Czesław Siekierski zapowiedział nowelizację ustawy nawozowej.

Podczas spotkania z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Czesławem Siekierskim przedstawiciele Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego oraz sektora produkcji nawozów w Polsce zwrócili uwagę na dwukrotny - tylko w ciągu roku - wzrost importu nawozów z Rosji i Białorusi. „W sezonie 2022/2023 w krajowym rynku nawozów udział importu osiągnął aż 56 procent” - poinformowali.

Branża chemiczna alarmowała, że dalszy wzrost importu nawozów „może doprowadzić do wyparcia z rynku polskich producentów i powtórzenie się wariantu irlandzkiego, w którym – po zlikwidowaniu własnej produkcji – nastąpił znaczący wzrost cen nawozów”.

Istotne jest ustalenie najważniejszych zadań, które należą do resortu rolnictwa, ponieważ sektor produkcji nawozów leży w kompetencjach wielu resortów” – stwierdził minister Siekierski. Dodał jednocześnie, że jest to dobra okazja do dyskusji o problemach branży i zgłaszania przez nią postulatów, gdyż w MRiRW (Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi) rozpoczynają się prace nad nowelizacją ustawy o nawozach i nawożeniu.

Chcielibyśmy utrzymywać ten dialog, aby na bieżąco oceniać realizację spraw, które mogą być podejmowane przez resort” – zapewnił minister Czesław Siekierski. Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że konieczne jest zorganizowanie kolejnego spotkania, ale w gronie poszerzonym o przedstawicieli innych resortów, w których kompetencjach leżą proponowane przez sektor rozwiązania.

Azoty i Anwil – fundament polskiej branży nawozowej

W Polsce największym producentem nawozów jest Grupa Azoty oraz Anwil należący do Grupy Orlen.

W sierpniu 2022 r. Grupa Azoty zmuszona była wstrzymać część produkcji, m.in. amoniaku i nawozów azotowych w związku z wysokimi cenami gazu, będącego surowcem do ich produkcji. W tym okresie ceny gazu w holenderskim hubie TTF sięgały 270-280 euro za MWh.

11 stycznia br. Grupa Azoty opublikowała szacunkowe wolumeny produkcji za grudzień 2023 r., z których wynikało, że produkcja nawozów azotowych w spółkach grupy kapitałowej utrzymuje się na „niemal „takim samym poziomie jak w listopadzie. Jak podała spółka szacunkowe wolumeny za grudzień to 281 tys. ton w porównaniu do 282 tys. ton za listopad. Dodano, że zgodnie z szacunkami, w grudniu spółki grupy wyprodukowały 54 tys. ton nawozów wieloskładnikowych względem 62 tys. ton w listopadzie.

Szacunkowe wolumeny produkcji nawozów azotowych za styczeń br. wyniosły 199 tys. ton w porównaniu do 281 tys. ton za grudzień. Z kolei wzrost poziomów produkcji został odnotowany w przypadku nawozów specjalistycznych – w styczniu szacunkowe poziomy to 25 tys. ton względem 17 tys. ton w grudniu. W nawozach wieloskładnikowych szacunkowa produkcja w styczniu wyniosła 48 tys. ton w porównaniu do 54 tys. ton w grudniu.

10 kwietnia br. z kolei Grupa Azoty podała, że szacunkowych wolumenów produkcji za marzec 2024 r. wynika, że produkcja nawozów azotowych w spółkach Grupy Kapitałowej wzrosła i wyniosła 292 tys. ton w porównaniu do 252 tys. ton za luty. Wzrost poziomów produkcji został odnotowany również w przypadku nawozów specjalistycznych - szacunkowe poziomy produkcji w marcu to 32 tys. ton w porównaniu do 26 tys. ton w lutym. Z kolei w nawozach wieloskładnikowych produkcja w marcu osiągnęła szacunkowo 51 tys. ton względem 57 tys. ton w lutym.

W maju br. spółka poinformował, że zaprzestała comiesięcznej publikacji szacunkowych wolumenów produkcji m.in. „z uwagi na brak istotnych odchyleń wolumenów produkcyjnych spółek Grupy Azoty w ostatnim okresie w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, przy jednoczesnym stopniowym zwiększaniu wykorzystania zdolności produkcyjnych w Grupie Kapitałowej Grupa Azoty„.

Anna Bytniewska (PAP), sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Obajtek: klimatyczna podwyżka energii dobije przemysł!

Z wielkich planów CPK został tylko igrek

„Financial Times”: Amerykanie pozbędą się TVN?

Chińczycy zdobyli z Księżyca coś niebywałego

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych