Informacje

Rynek w Götene. / autor: Wikimedia Commons / I99pema
Rynek w Götene. / autor: Wikimedia Commons / I99pema

W Szwecji sprzedają działki po 40 groszy za metr!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 sierpnia 2024, 11:36

  • Powiększ tekst

Szwedzkie miasteczko Götene sprzedaje działki budowlane – ich ceny są niewiarygodnie niskie. Za metr kwadratowy trzeba zapłacić 1 koronę, czyli około 40 groszy. Program ruszył kilka tygodni temu i cieszy się dużym zainteresowaniem. Nabywcy muszą jednak spełnić pewien warunek. Jaki?

Götene ma bardzo atrakcyjną lokalizację – około 300 kilometrów na północ od Sztokholmu, nad brzegiem jeziora Vänern, które jest największe nie tylko w Szwecji, ale w całej Unii Europejskiej. „Rzeczpospolita” za CNN podaje, że w regionie Götene mieszka około 18 tys. osób – niespełna 5 tys. w samym miasteczku i 13 tys. w gminie. Jednak niedługo ta liczba może wzrosnąć, gdyż wystawiono tam sprzedaż 29 działek, które są szokująco tanie.

Gdzie jest haczyk?

Ceny zaczynają się od 1 korony za mkw. (w przeliczeniu około 40 gr). Na kupionym terenie nabywcy mogą zbudować domy całoroczne lub letniskowe. Z wyliczeń CNN wynika, że taka inwestycja pochłania zwykle 3-4 mln koron, a więc od 1,1 do 1,5 mln zł. Natomiast rynkowa cena samego terenu sięga zazwyczaj około 500 tys. koron (190 tys. zł).

Program zainicjowany w ubiegłym miesiącu jest skierowany do wszystkich – nie trzeba być rezydentem Szwecji, ani nawet deklarować stałego zamieszkania w Götene. Jest tylko jeden warunek – nabywca musi rozpocząć budowę domu w ciągu dwóch lat od zakupu nieruchomości.

Kumulacja niekorzystnych czynników

Otrzymaliśmy tysiące zgłoszeń” – przyznał burmistrz Johan Månsson w rozmowie z CNN. Jak wyjaśnił, że powodem uruchomienia programu było założenie się na siebie kilku niekorzystnych czynników, spośród których najważniejszymi są spowolnienie gospodarcze i spadek liczby mieszkańców na obszarach wiejskich. „Mieszkalnictwo jest w słabszej kondycji również ze względu na wysokie stopy procentowe i lekką recesję. Dlatego chcieliśmy dać rynkowi dodatkowy impuls i nieco go rozruszać” – tłumaczył Månsson.

Podpatrują Włochów

Burmistrz zdradził, że w przyszłości miasteczko być może wprowadzi program „dom za 1 euro”, który działa we Włoszech. Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego już od jakiegoś czasu walczą z wyludnianiem się miasteczek poprzez oferowanie tanich domów. W grudniu ub.r. na taki krok zdecydowały się władze miejscowości Pratola Peligna w prowincji L’Aquila (region Abruzja). Mieszka tam obecnie około 7 tys. osób.

Na sprzedaż wystawiono 15 opuszczonych budynków. Potencjalni nabywcy „domów za 1 euro” musieli jednak spełnić kilka warunków, m.in. w ciągu dwóch miesięcy podpisać kontrakt z władzami, a następnie w ciągu sześciu kolejnych przedstawić plan remontu. Na jego sfinalizowanie mają 4 lata.

Źródło: CNN, Rzeczpospolita

Oprac. GS

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Myto w górę, przez Zielony Ład! Przewoźnicy załamani

Gospodarka rośnie wyraźnie wyżej od prognoz!

NFZ: do tych lekarzy już bez skierowania

To pewne! W sklepach nie będzie jaj i innych towarów

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych