Urzędnik nie jest zły - pomylisz się w rozliczeniu, masz szansę na premię
Nie taki urząd zły jak się może wydawać. A raczej sąd. Okazuje się, że podatnik, który z własnej woli ureguluje zaległość podatkową może liczyć na ulgę i prawo do niższych odsetek w wysokości 75 proc. stawki podstawowej.
Taka możliwość przedstawia „Dziennik Gazeta Prawna” powołując się na wyrok WSA w Warszawie.
„Preferencja ta przysługuje także podatnikom, którzy wpłacają zaliczki na podatek bez obowiązku składania deklaracji” - czytamy w dzienniku.
Gazeta przybliża sprawę spółki, która miała zaległości w zaliczkach na podatek CIT za 2012 rok. Spółka wraz z deklaracją CIT-8 za ten rok, spółka złożyła wniosek o zaliczenie nadpłaty na poczet zaległości wraz z odsetkami.
Sprawa obiła się o naczelnika urzędu skarbowego, dyrektora izby skarbowej, aż wreszcie trafiła do WSA w Warszawie, który stwierdził, że spółka ma prawo skorzystać z art. 56 par. 1a, mówiącego o preferencji podatkowej, a podobne przypadki mogą tylko zmobilizować podatników, aby sami regulowali swoje należności.
Dziennik Gazeta Prawna/ lz/