Informacje

Stan żałoby jest ogromnym wyzwaniem dla ludzkiej psychiki / autor: Pixabay
Stan żałoby jest ogromnym wyzwaniem dla ludzkiej psychiki / autor: Pixabay

TYLKO U NAS

Długa żałoba po śmierci bliskich może zagrażać zdrowiu

Filip Siódmiak

Filip Siódmiak

Student dietetyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Pasjonat sportu i zdrowego odżywiania oraz aktywnego trybu życia. W wolnym czasie uwielbia poszerzać swoją wiedzę w oparciu o najnowsze odkrycia naukowe, czym dzieli się z czytelnikami w swoich felietonach

  • Opublikowano: 28 września 2024, 18:22

  • Powiększ tekst

Utrata bliskich nam osób od zawsze związana była z czasem smutku oraz żałoby. Zgodnie z dzisiejszą wiedzą naukową, towarzyszyć temu mogą zaburzenia w obrębie różnych czynności organizmu. W tym czasie warto zatem sięgnąć po pomoc zarówno psychologiczną, społeczną, jak i medyczną – apelują uczeni

Żałoba może przyspieszyć proces starzenia

Stan ten jest ogromnym wyzwaniem dla ludzkiej psychiki. Nieodłącznie wiąże się z silnymi epizodami doświadczeń emocjonalnych.

Zgodnie z najnowszymi wynikami badań naukowców z Columbia University, opublikowanymi na łamach czasopisma „JAMA Network Open”, utrata bliskiej osoby może przyspieszyć proces starzenia. U badanych osób, z doświadczeniami utraty kogoś z najbliższego otoczenia zaobserwowano typowe dla podeszłego wieku, przyspieszone procesy starzenia się komórek. Owe zmiany zostały stwierdzone poprzez zbadanie zmian epigenetycznych, czyli zmianie funkcji genów niezależnych od zmian w bazowym łańcuchu DNA.

Niewiele badań analizowało wpływ utraty bliskiej osoby na różnych etapach życia na tego typu markery na DNA, zwłaszcza w próbkach reprezentujących populację Stanów Zjednoczonych. Nasze badanie pokazuje silne korelacje między utratą bliskich w ciągu całego życia, od dzieciństwa do dorosłości, a przyspieszonym starzeniem biologicznym w populacji Stanów Zjednoczonych” – przekazała prof. Allison Aiello, autorka badania.

Jej zespół wspomógł się danymi z projektu National Longitudinal Study of Adolescent to Adult Health, których zasięg objął przeszło 4,5 tysiąca ludzi monitorowanych od wieku nastoletniego do 43 roku życia. Wedle źródeł płynących z analizy, osoby przeżywające śmierć dwóch lub więcej bliskich osób, niezależnie od wieku, wykazywały starszy wiek biologiczny określany według najczulszych parametrów epigenetycznych, w porównaniu do pojedynczego doświadczenia utraty bliskiej osoby lub jego braku.

Związek między stratą bliskiej osoby a zdrowiem w ciągu całego życia jest dobrze udokumentowany i trwały. Jednak istnieją przesłanki wskazujące, że na niektórych etapach życia ryzyko zdrowotne i zagrożenie zgonem związane ze stratą może być wyższe. Na przykład utrata rodzica lub rodzeństwa na wczesnym etapie życia jest szczególnie traumatyczna i wiąże się z gorszym zdrowiem psychicznym, upośledzeniem poznawczym, zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-metabolicznych i wyższym ryzykiem śmiertelności w późniejszym wieku” – piszą naukowcy, odwołując się do innych badań.

Niemniej jednak śmierć bliskiego członka rodziny w każdym wieku wiąże się z zagrożeniem dla zdrowia, takim jak zwiększone ryzyko chorób układu krążenia, śmiertelności i demencji w dorosłości. Powtarzające się straty członków rodziny w ciągu życia dodatkowo nasilają to zagrożenie. Skutki takiej straty mogą utrzymywać się lub stać się widoczne dopiero długo po zdarzeniu” – dodają.

Nie tylko szybsze starzenie

Czas żałoby po utracie bliskich jest o wiele poważniejszym zagrożeniem dla osób z historią problemów zdrowotnych – wskazuje badanie autorstwa specjalistów ze szwedzkiego Instytutu Karolinska.

Po przeanalizowaniu danych dotyczących pół miliona chorych kardiologicznie doszli oni do wniosku, iż po śmierci członka rodziny drastycznie wzrasta ryzyko zgonu pacjentów z niewydolnością serca.

Po średnim czasie obserwacji wynoszącym 3,7 roku łącznie 59 tysięcy uczestników badania doświadczyło straty kogoś bliskiego. Najbardziej, bo o ponad 20 proc. wzrosło ryzyko sercowo-naczyniowe po śmieci życiowego partnera, 13 proc. po osoby z najbliższej rodziny, dziecka 10 proc. i rodzeństwa o 5 proc. W tym samym czasie odnotowano, iż w pierwszym tygodniu po utracie bliskiego członka rodziny ryzyko wzrastało średnio o 78 proc., przy czym ryzyko to po śmierci partnera czy partnerki było zdecydowanie wyższe - 113 proc.. Tym samym śmierć dwóch bliskich osób oddziaływała przy tym silniej niż strata jednej.

Związek między żałobą a śmiertelnością zaobserwowano nie tylko w przypadku strat spowodowanych chorobami układu krążenia i innymi przyczynami naturalnymi, ale także zgonów z innych przyczyn” – podkreślają naukowcy.

Nasze odkrycie, że żałoba była związana ze śmiertelnością u pacjentów z niewydolnością serca, uzupełnia znaną literaturę na temat roli stresu w prognozowaniu niewydolności serca i jest zgodne z badaniami wykazującymi na związek między żałobą i zwiększonym ryzykiem chorób układu krążenia” – dodają.

Przyczyna

Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje znaleźli uczeni z University of Sydney. Przeprowadzili oni szeroką pracę przeglądową dotychczasowych badań skupiających się nad tym zjawiskiem. Z podanych przez australijski zespół informacji wynika, że żałoba wiąże się ze zwiększoną sekrecją kortyzolu, a także zaburzeniami snu, osłabieniem układu odpornościowego, nasileniem reakcji zapalnych, zaburzeniami krzepliwości krwi oraz zmianami w częstotliwość akcji serca oraz ciśnienia krwi. Najsilniejsze objawy pojawiają się w pierwszym miesiącu żałoby. Naukowcy sugerują, iż to szczególnie szybko wzrastający poziom kortyzolu może być odpowiedzialny za wywoływanie tychże zaburzeń.

Na szczęście autorzy wskazują na proste sposoby na zminimalizowanie skutków ubocznych.

Okazuje się, że na przykład czynne i regularne uczęszczanie do grup wsparcia wiązał się z redukcją stężenia kortyzolu. Niektóre badania wskazywały ponadto, iż ma to związek z lepszą pracą układu odpornościowego. Pozytywne w skutkach okazało się również łączenie różnych form pomocy. Osoby po śmierci partnera lub partnerki korzystające odpowiednio często z pomocy medycznej, społecznej i psychologicznej rzadziej umierały w danym czasie, niż uczestnicy niekorzystający z owego wsparcia – informują autorzy powołując się na badanie przeprowadzone na ponad 30 tysiącach par.

Wskazali oni także, iż pomocne okazywało się odstawienie popularnych używek, to znaczy palenia tytoniu oraz picia alkoholu, a także wprowadzenie zasad zdrowej i zbilansowanej diety, aktywności fizycznej oraz przestrzegania zasad podstawowej higieny. Równie istotne pozostaje skupienie się na otaczających nas osobach i pomimo wszelkich trudności cieszenie się z każdego momentu obecnego życia.

Filip Siódmiak

Źródła: • Allison E. Aiello i in., 2024, „Familial Loss of a Loved One and Biological Aging NIMHD Social Epigenomics Program”, JAMA Netw Open. 2024;7(7).

• Columbia University, „Losing a loved one may speed up aging, study finds”, 29.07.2024.

• Thomas Buckley i in., 2012, „Physiological correlates of bereavement and the impact of bereavement interventions”, Dialogues Clin Neurosci; 14(2).

• Hua Chen i in., 2022, „Bereavement and Prognosis in Heart Failure: A Swedish Cohort Study”, JACC: Heart Failure, 2022;10(10).

• American College of Cardiology, “Death of a family member may increase heart failure mortality risk”, 06.07.2022.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych