
TYLKO U NAS
Potrzebujesz złota? Ustaw się w kolejce
Transfer złota z Londynu do Nowego Jorku wzbudził sporo emocji, gdyż operacje na taką skalę zdarzają się niezwykle rzadko. Czy przerzucenie kilkuset ton szlachetnego kruszcu za ocean zaburzy rynek metali szlachetnych, a nawet zagrozi jego płynności? Sprawa okazał się na tyle istotna, że głos na ten temat zabrali eksperci Światowej Rady Złota.
Juan Carlos Artigas, dyrektor ds. badan, i John Reade, główny strateg rynkowy World Gold Council, przyznają, że pod koniec 2024 r. zapasy na nowojorskiej giełdzie Comex (Commodity Exchange Inc), na której handluje się instrumentami pochodnymi (kontraktami terminowymi i opcjami) m.in. na złoto, zaczęły rosnąć, ponieważ pojawiły się obawy, że amerykańskie cła mogą wypłynąć na import tego kruszcu. Tak gwałtowny wzrost importu złota do USA zaskoczył wielu analityków, ponieważ kraj ten jest samowystarczalny pod względem zapotrzebowania na szlachetny metal. Trend ten utrzymał się na początku 2025 r., i – według wyliczeń z 24 lutego tego roku – zapasy złota na Comex (pokwitowane i jeszcze nie pokwitowane) wzrosły w sumie o 800 ton. WGC podkreśla, że za wzrostem zapasów kryły się spekulacje i zmieniające się strategie zarządzania ryzykiem, wynikające z obaw o wprowadzenie ceł, a nie sama chęć wpłynięcia na notowania złota.
Londyn tańszy i bardziej bezpieczny
O ile Comex obraca instrumentami pochodnymi na złoto, o tyle Londyn posiada je w fizycznej postaci – jest on dużym centrum handlu, a zarazem tańszym miejscem jego przechowywania niż inne ośrodki tego typu na świecie. Instytucje finansowe wolą więc trzymać swoje zabezpieczenia w złocie w Londynie, wiedząc, że mogą szybko – w normalnych czasach – wysłać je do USA, gdy zajdzie taka potrzeba.
W ostatnich miesiącach wielu traderów właśnie tak zrobiło. Wraz ze wzrostem zapasów, cena kontraktów terminowych na złoto na giełdzie Comex – i ich spread, czyli różnica między ceną kupna a ceną rynkową złota będącego przedmiotem obrotu w Londynie – również wzrosła. Jak wyliczył WGC, spread między kontraktem terminowym na Comex a ceną rynkową osiągnął 25 lutego tego roku aż 40-50 dol. za uncję, podczas gdy średnia z ostatnich dwóch lat to 13 dol.
Czy jest to coś nowego, coś, co mogłoby wzbudzić niepokój? Nie, ponieważ zapasy Comex, oraz różnica między cenami kontraktów terminowych a cenami rynkowymi w Londynie wzrastały już wcześniej, szczególnie na początku pandemii Covid.
Trzeba poczekać trochę dłużej
Główne pytanie inwestorów brzmi jednak inaczej: czy Londyn, który jest największym ośrodkiem handlu fizycznym złotem, poradzi sobie z zakłóceniami na rynku? Analitycy WGC sięgnęli po przykłady z przeszłości, stawiając jednak jedno zastrzeżenie: w obecnych czasach należy brać pod uwagę podwyższony poziom niepewności, jakiego doświadczają wszystkie rynki finansowe.
Przykład z przeszłości, czyli zawirowania rynkowe związane z Covidem, pokazuje, że zapasy złota na giełdzie Comex w tamtym czasie wzrosły, w Londynie spadły, jednak w końcu sytuacja się unormowała.
Obecnie łączne zapasy raportowane przez LBMA - London Bullion Market Association, czyli Londyńskie Stowarzyszenie Rynku Kruszców, nazywane także Londyńską Giełdą Złota, wynoszą ok. 8 500 ton, z czego około 5 200 ton znajduje się w Banku Anglii (BoE). Biorąc pod uwagę doniesienia o kolejkach oczekujących na złoto z BoE, WGC przypomina, że Bank of England działa inaczej niż skarbce komercyjne, nie ma np. odpowiedniego personelu, aby szybko zareagować na nagły wzrost popytu na złoto. Dave Ramsden, zastępca gubernatora ds. rynków i bankowości w Banku Anglii mówił na konferencji prasowej w lutym: - Jeśli przyjeżdżasz do nas jako nowy klient, być może będziesz musiał poczekać trochę dłużej, ponieważ wszystkie istniejące miejsca są zarezerwowane. Złoto jest aktywem fizycznym, więc istnieją realne ograniczenia logistyczne, a także związane z bezpieczeństwem.
Wiele źródeł dostaw
Złoto, które trafia do skarbców giełdy Comex, pochodzi nie tylko z Londynu, ale także ze Szwajcarii, Kanady, Ameryki Łacińskiej, Australii i w mniejszym stopniu z Hongkong. Na Comex pojawia się też złoto pochodzące z krajowych kopalni – Stany Zjednoczone są piątym co do wielkości producentem na świecie. Sztabki z BoE muszą zostać przystosowane do parametrów akceptowanych przez Comex, czyli przetopione ze standardu Good Delivery według LBMA, o wadze 400 uncji, czyli 12,44 kg, na sztabki 1-kilogramowe. To wydłuża całą operację transferu, obciąża też dodatkowo rafinerie zajmujące się przetopem złota.
Oczywiście, napływ złota do Stanów Zjednoczonych z całego świata może ograniczyć jego ilość trafiającego na inne rynki, w tym do Londynu, ale uważamy, że wpływ ten powinien być tymczasowy. Jest to szczególnie ważne, ponieważ złoto ma wiele źródeł dostaw – produkcję kopalnianą i recykling – rozsianych po całym świecie, co zmniejsza zależność od importowanego złota w celu zaspokojenia lokalnego popytu w perspektywie średnioterminowej – twierdzi World Gold Centre.
To nie są ostatnie zakłócenia
Zaczyna zresztą pojawiać się kilka oznak normalności: przyrost zapasów Comex spowolnił, a różnica spreadów między kontraktami terminowymi na złoto a cenami rynkowymi spadła do 20 dol. za uncję.
Wniosek z analizy WGC okazuje się dość optymistyczny: gdy zapasy na giełdzie Comex wydają się być dobrze zaopatrzone, a zaległości w wypłatach z BoE są nadal usuwane, w nadchodzących tygodniach zakłócenia powinny ustąpić. Jednak wydarzenia ostatnich miesięcy przypominają, że nawet pośrednie obawy związane z polityką handlową (złoto nie było przecież bezpośrednim celem amerykańskich ceł) mogą wywołać fale niepokojów na światowych rynkach finansowych. Poza tym – ostrzegają eksperci WGC – mogą to nie być wcale ostatnie tymczasowe zakłócenia na rynku szlachetnego kruszcu. - Wszystko wskazuje jednak na to, że głębokość i płynność rynku złota jest w stanie zamortyzować – z czasem – większość tych wstrząsów – twierdzi Światowa Rada Złota.
Oprac. Stanisław Koczot
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Bruksela układa nam życie według ekoideologii
JD Vance wychodzi z cienia Trumpa i Muska
Amerykanie: wróciliśmy! Blue Ghost osiadł na Księżycu
»»Karol Nawrocki: Mówię jasno, jaką mam ofertę dla Polaków – oglądaj wywiad na antenie telewizji wPolsce24