Informacje

Złoto / autor: Pixabay
Złoto / autor: Pixabay

Rosną polskie zapasy złota. Coraz bliżej nam do EBC

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej", Dziennikarz Ekonomiczny 2023 - laureat nagrody głównej XXI edycji konkursu im. Władysława Grabskiego, organizowanego przez Narodowy Bank Polski

  • Opublikowano: 14 stycznia 2025, 18:17

  • Powiększ tekst

Banki centralne kontynuują wielkie zakupy złota. W listopadzie trafiło do ich skarbców 53 tony szlachetnego kruszcu. Liderem w tym gronie pozostaje niezmiennie NBP. Do kupujących dołączył bank centralny Chin, który ostatnie zakupy zrobił w kwietniu, a teraz poinformował o nabyciu 5 ton złota. NBP kupił ich 21 ton.

Według najnowszego raportu Światowej Rady Złota - World Gold Council - banki centralne, głównie z rynków wschodzących, nadal odgrywają ważną rolę w popycie na złoto. Z takim trendem mamy do czynienia przez cały ten rok, a listopad był potwierdzeniem tej tendencji. Do transakcji zachęcał spadek cen kruszcu w listopadzie, po wyborach w USA. Większość zakupów dokonywało się w gronie państw, które robiły to już wcześniej w ciągu kilku ostatnich miesiącach.

Narodowy Bank Polski był ponownie głównym nabywcą złota. W listopadzie zwiększył swoje rezerwy do 448,2 tony. Zakup ten umocnił pozycję NBP jako wiodącego nabywcy w ciągu roku, z dodatkowymi 90 tonami na koncie.

Chiny wracają do gry

W porównaniu z NBP, zakupy innych banków centralnych były znacznie mniejsze. Rezerwy złota Uzbekistanu wzrosły o 9 ton w ciągu miesiąca, i o 11 ton w ciągu roku, w sumie do 382 ton. Reserve Bank of India kontynuował swoją passę w 2024 r., dodając kolejne 8 ton do swoich rezerw w listopadzie. Indie kupiły w ciągu roku 73 tony (były drugim po NBP nabywcą w 2024) i mają teraz w swoich rezerwach 876 ton złota.

Wśród kupujących znalzał się też Narodowy Bank Kazachstanu (5 ton), Centralny Bank Jordanii (ponad 4 t), Centralny Bank Turcji (3 tony), Czeski Bank Narodowy (wzrost o prawie 2 t, do nieco ponad 50 t), Bank of Ghana (dodał kolejną 1 t, zwiększył swoje zasoby złota do 29 t).

Jednym z najbardziej znaczących wydarzeń było wznowienie, po sześciomiesięcznej przerwie, zakupów złota przez Ludowy Bank Chin (PBoC). Bank w ciągu roku zwiększył swoje zasoby o 34 tony, do 2264 tony (jest to 5 proc. całkowitych rezerw).

Największym sprzedawcą złota w tym miesiącu był Urząd Monetarny Singapuru, który zmniejszył swoje rezerwy o 5 ton i ma ich teraz 223 tony. Z kolei w grudniu ogłoszono, że rezerwy złota w Banku Finlandii zostały obniżone o 10 proc., do 44 ton. Według komunikatu banku, „ryzyko kursowe jest najistotniejszym ryzykiem związanym z aktywami finansowymi Banku Finlandii. Zwiększenie wielkości rezerw walutowych znacznie podnosi ryzyko kursowe Banku, dlatego Bank wzmacnia swoje zabezpieczenie kursu walutowego, sprzedając około 10 proc. swoich rezerw złota”. Rezerwy złota Banku Finlandii osiągają teraz najniższy poziom od grudnia 1984 r.

Banki centralne nadal będą kupować

Wprawdzie nie ma jeszcze danych za cały 2024 r., jednak według World Gold Council utrzymujące się zainteresowanie złotem ze strony banków centralnych wyraźnie podkreśliło atrakcyjność tego metalu. WGC spodziewa się, że banki centralne pozostaną znaczącymi nabywcami przez 15. rok z rzędu.

W 2023 roku popyt na złoto wyniósł 4490 ton. Największy udział miała w nim branża jubilerska (2195,5 tony), popyt w sektorze technologicznym wyniósł 305,2 t, inwestycje (sztabki i złote monety, a także ETF-y posiadające ekspozycję na złoto) wygenerowały 945,3 t, banki centralne dokonały zakupów sięgających 1049,1 t. Dane za 2024 rok zostaną opublikowane przez World Gold Council 5 lutego.

NBP zajmuje 14. pozycję na liście największych posiadaczy szlachetnego kruszcu. Do 13. pozycji, należącej do Europejskiego Banku Centralnego, dzieli go już tylko 58,3 tony.

Stanisław Koczot

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych