Informacje

Fot. Freeimages
Fot. Freeimages

Początek żniw - zapowiadają się dobre zbiory, ale ceny ziarna niskie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lipca 2014, 14:11

  • Powiększ tekst

Rzepakowe żniwa dobiegają końca, zaawansowane są zbiory jęczmienia ozimego. W wielu rejonach kraju rolnicy rozpoczęli już koszenie pszenicy i żyta. Zbiory zapowiadają się dobrze, ceny skupu zbóż są niższe niż miesiąc wcześniej.

Zdaniem dyrektorki Krajowej Federacji Producentów Zbóż (KFPZ) Joanny Tomaszewskiej, tempo zbioru zbóż jest obecnie hamowane przez pogodę. Na większości plantacji ziarno jest już dojrzałe, jego parametry są jednak gorsze niż w ubiegłym roku z powodu niższej zawartości białka. Natomiast niepokojąca jest niska cena skupu zbóż. Obecnie pszenica w skupie kosztuje 600-640 zł za tonę.

Niższą jakość ziarna potwierdza także sekretarz generalny KFPZ Zbigniew Kaszuba. Jego zdaniem, zbiory będą "dość dobre". Obecnie na Pomorzu dobrej jakości pszenica z nowych zbiorów kupowana jest poniżej 700 zł za tonę, znacznie tańsze są pozostałe gatunki zbóż - dodał. Federacja szacuje, że zbiory zbóż w tym roku mogą być na poziomie 28 mln ton.

Kaszuba zaznaczył, że ceny skupu ziarna zawsze są niskie w okresie żniw, gdyż część rolników, mających nieduże gospodarstwa, nie ma możliwości przechowania ziarna i musi je sprzedać. W połowie maja za pszenicę można było dostać 800-840 zł za tonę.

Dodał, że coraz częściej rolnicy zorganizowani w grupy producencie zawierają kontrakty terminowe, co gwarantuje im uzyskanie określonej ceny.

Dyrektor Izby Zbożowo-Paszowej Maciej Tomaszewicz poinformował, że z raportów, które otrzymuje Izba wynika, iż dotychczasowe zbiory wyglądają "dobrze pod względem ilości i jakości". Jego zdaniem, na razie opady nie były na tyle intensywne, by zakłócić zbiory i jeżeli deszcze się nie nasilą – nie będzie problemu. Tomaszewicz podtrzymał też prognozę - w tym roku rolnicy mogą zebrać 29-30 mln ton zbóż.

Zapytany o import ziarna z Ukrainy powiedział, że nie obawia się, iż na polskim rynku znajdą się nagle duże ilości ukraińskiego ziarna, bo "zboże raczej jest sprowadzane z południa Europy niż ze Wschodu".

Według dyrektora Izby,

"nic nie wskazuje na to, by ceny zbóż miały radykalnie odbić się w górę, wszędzie sytuacja podażowa jest bardzo dobra, a fundusze spekulacyjne pozbywają się kontraktów zbożowych".

Jego zdaniem, cena ta może jeszcze spaść, choć niewiele.

"Żniwa dopiero się rozpoczynają, do tej pory pogoda była dobra, teraz prognozy nie są najlepsze, to może spowodować nie tyle utratę plonów, co jakości ziarna"

powiedział PAP rzecznik Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych Tadeusz Szymańczak. Jego zdaniem tegoroczne zbiory mogą wynieść 27 mln ton.

Obawy budzi jednak możliwy napływ zbóż z Ukrainy, będzie to miało wpływ na ceny. Unia Europejska chcąc pomóc Ukrainie, wprowadziła bezcłowy kontyngent na import zbóż z tego kraju. Ponadto istotne znaczenie będzie miał kurs złotego wobec euro i dolara.

Zdaniem rzecznika, państwo nie wykorzystuje wszystkich możliwości interwencji na rynku zbóż np. poprzez spółkę Elewarr, która może skupić ok. 500 tys. ton zbóż, a to może już oddziaływać na cenę. Tłumaczył, że byłoby to korzystne, bo z jednej strony ratowałoby dochody rolników, a z drugiej stabilizowało ceny rynkowe.

Państwowa spółka Elewarr skupiła już ok. 60 tys. ton ziarna - poinformował PAP dyrektor ds. obrotu towarowego Adam Rytelewski. W magazynach spółki znalazło się już 45 tys. ton rzepaku i kilkanaście tysięcy ton innych zbóż. Jak mówił ziarno to zostało kupione na potrzeby Elewarru za własne środki. Zaznaczył, że w tym roku spółka chce kupić znacznie więcej zbóż niż w ub.r. - ok. 160 tys. ton, w tym ok. 50-60 tys. ton pszenicy.

Rytelewski poinformował, że obecnie Elewarr płaci za dobrej jakości pszenicę 640-650 zł za tonę. Pszenica paszowa jest tańsza, kosztuje 540-560 zł/t. Zakup rzepaku - to wydatek 1200-1220 zł/t. Jak mówił, rolnicy nie kwestionują tych cen i jest dużo chętnych do sprzedaży. W ub.r. pod koniec lipca Elewarr skupował pszenicę konsumpcyjną po 610-670 zł/t, a rzepak za 1200-1210 zł/t. Wówczas oferowane przez spółkę ceny wywoływały niezadowolenie rolników.

Dodał, że część magazynów jest już zapełniona przez ziarno składowane przez rolników. Pojemność jego magazynów wynosi 650 tys. ton. Elewarr jest jednym z największych graczy na rynku zbóż. Według szacunków ma on ok. 20-procentowy udział w rynku tzw. dużych magazynów.

(PAP), on

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych