Banki i firmy ubezpieczeniowe są najgorsze wśród instytucji finansowych. Polacy najwięcej skarżą się na nie
W pierwszej połowie tego roku do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego klienci instytucji finansowych złożyli 5022 skargi na ich działalność - poinformował Urząd we wtorkowym komunikacie. W tym samym okresie 2013 r. było ich 5402.
Najwięcej skarg dotyczyło banków oraz ubezpieczycieli.
Z wyliczeń UKNF wynika, że w ciągu dwóch pierwszych kwartałów 2014 r. na działalność banków wpłynęły 2683 skargi, z czego 2632 dotyczyły banków komercyjnych, a 51 banków spółdzielczych.
Urząd podkreślił, że choć łączna liczba skarg na banki urosła w ujęciu rocznym jedynie o 4,3 proc., to w ogólnej liczbie skarg nie miały one sobie równych. Aż 53 proc. zażaleń dotyczyła bowiem tego sektora, a klienci mieli największe zastrzeżenia do niekompetentnej obsługi, skarżyli się też na opieszałość banków, jeśli chodzi o rozpatrywanie reklamacji.
Na firmy z sektora ubezpieczeniowego wpłynęło w pierwszym półroczu 1989 skarg, wobec 2427 rok wcześniej. Choć liczba zażaleń spadła w ujęciu rdr o 18 proc., to klienci tych instytucji mieli podobne zastrzeżenia jak w poprzednich latach. "Zastrzeżenia zawarte w skargach dotyczących ubezpieczeń osobowych i majątkowych, odnosiły się do kwestii wysokości wypłacanych odszkodowań, opieszałości w ich wypłacie oraz odmowy wypłaty. (...) w przypadku ubezpieczeń na życie skargi dotyczyły wartości wykupu polisy w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy, kwestii związanych z prowadzeniem przez ubezpieczycieli polityki informacyjnej w zakresie przedstawiania oferty produktu oraz odmowy wypłaty świadczenia" - wskazał UKNF w komunikacie.
Z kolei na podmioty prowadzące działalność w sektorze kapitałowym wpłynęło 190 skarg, czyli o blisko 19 proc. mniej niż przed rokiem. "Przede wszystkim spadła liczba zastrzeżeń zgłoszonych na działalność firm inwestycyjnych i towarzystw funduszy inwestycyjnych (...). W przypadku skarg na działalność spółek publicznych, większość z nich dotyczyła realizacji uprawnień korporacyjnych akcjonariuszy i kursu notowań instrumentu finansowego" - podał Urząd.
Klienci mieli też zastrzeżenia do spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, na które wpłynęło 118 skarg, co stanowi wzrost o 7 proc. wobec pierwszego półrocza 2013 r. Najwięcej skarg było związanych z udzielaniem kredytów konsumenckich i pożyczek.
Odnotowano też skargi na działalność otwartych funduszy emerytalnych. Jak wskazał UKNF w pierwszym półroczu było ich 20, czyli o jedną więcej niż przed rokiem.
Do Urzędu wpłynęły też 22 skargi na nieprawidłowości w zakresie świadczenia usług płatniczych przez podmioty inne niż banki. Dotyczyły one m.in. terminowości realizacji przelewów, sposobu rozliczenia transakcji oraz reklamacji.
(PAP)