Sierpień w cieniu deflacji? Eksperci przewidują - 0,2 proc.
Stopa inflacji za sierpień była ujemna - przewidują analitycy banków zachodnich, głównie z powodu tańszej żywności i niskich cen paliw. Oficjalne dane GUS ogłosi w poniedziałek. Brak presji inflacyjnej wspiera rachuby na obniżkę stóp procentowych.
BNP Paribas zakłada ustabilizowanie się inflacji za sierpień na poziomie -0,2 proc. rdr z lipca wobec 0,3 proc. rdr w czerwcu i 0,2 proc. rdr w maju.
"Z braku presji inflacyjnej spodziewamy się, że stopa inflacji będzie ujemna przynajmniej do końca III kwartału 2014 r. Nadal sądzimy, że deflacja jest mało prawdopodobna, okres inflacji pod kreską będzie stosunkowo krótki, a inflacja zacznie rosnąć od IV kwartału br." -
napisał BNP Paribas w piątek.
W październiku i listopadzie bank przewiduje dwie redukcje oprocentowania stóp po 25 pb. każda.
JP Morgan zakłada inflację w sierpniu na -0,3 proc. rdr i spadek o 0,4 proc. mdm. Wskazuje, że wpływ na ceny żywności ma rosyjskie embargo na żywność z UE. Rola tego czynnika będzie zdaniem banku jeszcze wyraźniejsza we wrześniu. Stopa inflacji bazowej w ocenie banku była w sierpniu stabilna 0,4 proc. rdr.
Pogłębienie spadku inflacji do -0,5 proc. rdr przewiduje Danske Bank. Skutkiem - według niego - będzie to, że rynki zaczną wyceniać obniżkę oprocentowania jeszcze agresywniej niż teraz, co wyrazi się w większej presji na złotego.
"Choć wygląda na to, że geopolityczne napięcia w reakcji na kryzys na Ukrainie nieco zelżały, spodziewamy się, że rachuby na obniżkę stóp procentowych spowodują, że oddolna presja na złotego utrzyma się" -
napisali analitycy banku Danske.
(PAP)