Analizy

Ekonomiści: deflacja utrzyma się w Polsce co najmniej do połowy roku

źródło: Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 15 stycznia 2015, 16:45

  • Powiększ tekst

Deflacja szybko w Polsce nie minie - oceniają ekonomiści, po czwartkowych danych GUS, który podał, że w grudniu ceny spadły o 1 proc. rdr i o 0,3 proc. licząc miesiąc do miesiąca. Zdaniem ekonomistów, spadek cen będziemy obserwować w całym pierwszym półroczu.

Z opublikowanych danych przez GUS wynika, że największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w grudniu niższe ceny transportu (o 2,4 proc.), a także odzieży i obuwia (o 1,1 proc.), które obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,21 pkt proc. i 0,05 pkt. proc.

Ponadto z danych wynika, że biorąc pod uwagę średnioroczną inflację w 2014 r. ceny nie zmieniły się. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług spadły w grudniu o 0,9 proc. rdr zaś w ujęciu miesięcznym - o 0,2 proc.

"Zgodnie z oczekiwaniami deflacja w grudniu pogłębiła się, jej skala okazała się jednak nieco głębsza od średnich oczekiwań rynkowych, które wskazywały poziom -0.9 proc. rdr. Nadal główną przyczyną obniżania się wskaźnika CPI są spadki cen żywności (w grudniu o 3,5 proc. rdr) oraz paliw (w grudniu o 10,2 proc. rdr)" - wskazała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

„Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie należy spodziewać się, aby kolejne miesiące przyniosły istotne zmiany kierunków, w jakich ceny tych towarów ostatnio podążały. W związku z tym przesądzone jest utrzymywanie się deflacji w Polsce także w całym pierwszym kwartale br. i również w drugim kwartale” - dodała.

W ocenie Kurtek przedłużająca się deflacja niepokoi Radę Polityki Pieniężnej.

"W mojej ocenie Rada poczeka na dane z gospodarki realnej, dotyczące m.in. dynamiki PKB i jego struktury w czwartym kwartale 2014 r., na przyszłotygodniowe decyzje EBC oraz na marcową projekcję inflacji i PKB. Wówczas zdecyduje się na kolejne cięcie stóp procentowych. W zależności od tego co będzie dziać się na rynku walutowym i rynku obligacji rządowych obniżka może wynieść 25 lub 50 pkt bazowych" - stwierdziła ekonomistka Banku Pocztowego.

O tym, że deflacja będzie utrzymywała się przez najbliższe miesiąc przekonani są też ekonomiści BZ WBK. Szacują oni, że inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii utrzymała się na poziomie 0,4 proc. rdr.

"Spodziewamy się pogłębienia deflacji w najbliższych miesiącach i utrzymywania się jej do trzeciego lub nawet czwartego kwartału 2015 r. Inflacja wciąż zaskakuje w dół, co jest argumentem za obniżką stóp procentowych NBP w lutym lub w marcu" - wskazali w swoim komentarzu do danych.

Podobną opinię wyraził ekonomista Raiffeisen Polbank Michał Burek.

"Dzisiejsze dane potwierdzają, że okres deflacji ulegnie wydłużeniu co najmniej do końca drugiego kwartału. Na początku roku wskaźnik nieznacznie może tylko podwyższyć planowana podwyżka cen energii" - ocenił.

"Należy jednak pamiętać, że w bieżącym roku po raz pierwszy od 10 lat nie mieliśmy do czynienia z podwyżką akcyzy na alkohol lub papierosy, co będzie wpływać na obniżenie się rocznej dynamiki CPI. Poza tym w kierunku spadku dynamiki cen będą oddziaływać w dalszym ciągu coraz niższe ceny paliw na stacjach benzynowych oraz stagnacja cen żywności" - dodał.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych