19 lutego dwie demonstracje rolników w stolicy
Związkowcy z rolniczego OPZZ zapowiadają na 19 lutego demonstrację w Warszawie. Ma w niej uczestniczyć 30 tys. osób. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło w piątek do urzędu miasta. Wcześniej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" zapowiedziało na czwartek protest w Warszawie w związku ze złą sytuacją w rolnictwie. Szef związku Jerzy Chróścikowski podał, że protest zostanie wsparty przez pracowniczą Solidarność. Oba związki zapowiadają rozbicie przed siedzibą rządu „zielonego miasteczka”, ale nie jest jasne, czy będzie to jedno wspólne przedsięwzięcie.
Związkowcy z rolniczego OPZZ zapowiadają na 19 lutego demonstrację w Warszawie. Demonstracja przed Kancelarią Premiera ma się rozpocząć o godz. 13.
"Będzie to +zielone miasteczko+. Około 30 tysięcy ludzi zjedzie pod kancelarię pani premier Ewy Kopacz. Manifestacja skończy się dopiero wtedy, kiedy zostaną podpisane nasze postulaty bądź zostanie odwołany minister rolnictwa Marek Sawicki" - powiedział dziennikarzom Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski.
Jak dodał, do protestu przyłączą się inne grupy społeczne, w tym górnicy i pielęgniarki.
Wczesniej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" zapowiedziało na 19 lutego protest w Warszawie w związku ze złą sytuacją w rolnictwie.
Szef związku Jerzy Chróścikowski podał, że protest zostanie wsparty przez pracowniczą Solidarność. W poniedziałek oba związki informowały, że będą koordynować i współdziałać przy protestach związkowych.
Chróścikowski, którzy jest senatorem PiS, poinformował, że prezydium Rady Krajowej NSZZ RI "S" zdecydowało o zorganizowaniu ogólnokrajowego protestu "z udziałem ciągników" w regionach oraz w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów "z możliwością utworzenia miasteczka rolniczego".
"Zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami, protest będzie wspierany przez Solidarność Pracowniczą" - podał Chróścikowski. Solidarność RI domaga się też spotkania z premier Ewą Kopacz i "rozpoczęcia rzeczywistego, a nie pozorowanego dialogu rządu ze związkiem".
PAP, Sek