Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Nowela o zwierzętach: Protesty w stolicy, spór w Senacie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 października 2020, 10:30

  • Powiększ tekst

W związku z protestami rolników we wtorek na ulicach stolicy należy się spodziewać dużych utrudnień w ruchu - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Podczas zgromadzeń policja będzie zwracać szczególną uwagę na przestrzeganie obowiązujących obostrzeń.

To, na co należy zwrócić uwagę, to oczywiście fakt, że cały czas Warszawa to +strefa żółta+, w związku z tym wszelkie zgromadzenia muszą odbywać się w oparciu o przestrzeganie obowiązujących obostrzeń, i na to będziemy zwracać szczególna uwagę” - zapowiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

Dodał, że w godzinach porannych i popołudniowych policjanci będą się głównie skupiać na bezpieczeństwie w ruchu drogowym. „Stąd dużo zadań przed policjantami ruchu drogowego celem zapewnienia spokojnego dojazdu do miejsca pracy, do szkoły i również bezpiecznego później powrotu do domów” - powiedział Marczak.

Wielkie protesty już dzisiaj

Na wtorek, na godz. 10, zapowiedziano manifestację rolników w Warszawie. Będą protestować przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

Wcześniej AGROunia poinformowała, że na znak solidarności z rolnikami taksówkarze zablokowali tunel przy Dworcu Zachodnim oraz Aleje Jerozolimskie. Rolnicy napisali również na Facebooku, że do Warszawy jadą setki autokarów z przeciwnikami nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

Jak przekazał podczas poniedziałkowej konferencji przewodniczący OPZZRiOR Sławomir Izdebski, rolnicy przygotowali apel do parlamentarzystów, a w szczególności senatorów. „Jeżeli się okaże, że izba wyższa polskiego parlamentu, również podniesie swoją rękę na polskich chłopów, na polskich rolników, to w najbliższym czasie Polska zostanie sparaliżowana. Dotrzemy do każdego posła, dotrzemy do każdego senatora, zablokujemy wszystkie drogi dojazdowe do Warszawy” - mówił

Z kolei lider AGROunii Michał Kołodziejczak zapowiedział, że we wtorek w stolicy spodziewa się na proteście co najmniej kilkudziesięciu tysięcy rolników. Jak podał, mają oni przejść z Placu Zawiszy pod budynek Sejmu i Senatu, przechodząc obok budynku Ministerstwa Rolnictwa przy ul. Wspólnej.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych, wywołuje protesty rolników i hodowców. Uchwaloną we wrześniu nowelizacją, której projekt złożyli posłowie PiS, zajmują się obecnie senackie komisje. We wtorek nowelizację ustawy na posiedzeniu plenarnym rozpatruje Senat.

Jak przekazał stołeczny ratusz, we wtorek zapowiedzianych jest kilkanaście zgromadzeń publicznych i przemarszów w centrum Warszawy. W związku z tym spodziewane są zmiany w ruchu oraz kursowaniu autobusów i tramwajów Warszawskiego Transportu Publicznego.

Objazdy będą zmieniały się wraz z przemieszczaniem się uczestników zgromadzeń. Pasażerowie mogą spodziewać się zmian tras linii tramwajowych: 1, 4, 7, 9, 15, 18, 22, 24, 25, 35 oraz autobusowych: E-2, 107, 108, 109, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 151, 157, 158, 159, 166, 171, 174, 175, 180, 195, 200, 222, 501, 502, 503, 504, 507, 514, 517, 518, 519, 520, 521, 522 i 525.

Nowela o zwierzętach - część senatorów PiS też przeciw!

Na komisji można na to przymknąć oczy, gorzej będzie przy głosowaniu na sali plenarnej - powiedział we wtorek szef klubu PiS Ryszard Terlecki, pytany o kary dla senatorów PiS, którzy zagłosowali za odrzuceniem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

Od godz. 9 Senat zajmuje się nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, zakładającą m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego.

Senacka komisja rolnictwa i rozwoju wsi opowiedziała się w poniedziałek wieczorem za odrzuceniem noweli ustawy o ochronie zwierząt. Zgłoszone wcześniej przez Marka Pęka (PiS) poprawki zostaną przedstawione jako wniosek mniejszości. Wniosek o odrzucenie nowelizacji złożony przez senatora Ryszarda Bobera (PSL) poparło pięciu senatorów PiS oraz dwóch Koalicji Obywatelskiej i wnioskodawca; dwóch senatorów PiS wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw wnioskowi. W komisji zasiada dziesięciu senatorów, w tym siedmiu z Prawa i Sprawiedliwości.

Terlecki został zapytany we wtorek przez dziennikarzy w Sejmie, czy będą kary dla senatorów PiS, którzy głosowali na komisji rolnictwa za odrzuceniem noweli ustawy o ochronie zwierząt. „Zobaczymy, na razie nie ma za co” - odpowiedział. „Na komisji to można na to przymknąć oczy. Gorzej będzie przy głosowaniu (na sali plenarnej)” - dodał.

Senator Pęk złożył zapowiedziane w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego poprawki. Zakładają one m.in. że zakaz hodowli zwierząt na futra oraz zmiany dotyczące uboju rytualnego, wejdą w życie od 1 stycznia 2022 r. Poprawki dotyczą także m.in. rekompensat dla ograniczonych przez nowelę branż. Według Pęka, rekompensaty z budżetu państwa z tytułu ograniczenia lub zaprzestania działalności będą przysługiwać także rolnikom prowadzącym chów lub hodowlę zwierząt na ubój rytualny.

Rekompensaty mają być przyznawane na wniosek podmiotu lub rolnika, którego działalność została ograniczona. „Rada Ministrów określi na drodze rozporządzenia organ lub podmiot właściwy do przyznania rekompensaty i szczegółowy tryb przyznawania rekompensaty, mając na uwadze rzeczywiste straty z tytułu zaprzestania chowu lub hodowli zwierząt futerkowych” - powiedział Pęk.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ogranicza ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy, oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia.

Senator Chróścikowski pyta: Ubój rytualny - drób tak, bydło nie?

Senacka komisja rolnictwa głosowała za odrzuceniem ustawy o ochronie zwierząt, bo nie zgadza się z tym, by dopuścić ubój rytualny drobiu, a nie zgodzić się na taki ubój bydła - mówił w Senacie sprawozdawca Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senator Jerzy Chróścikowski (PiS).

Senat debatuje we wtorek nad ustawą o ochronie zwierząt. Szef komisji rolnictwa Jerzy Chróścikowski (PiS) przedstawił sprawozdanie tej komisji, która wniosła o odrzucenie ustawy w całości. Z kolei senator Jacek Bogucki (PiS) zgłosił jako wniosek mniejszości siedem poprawek, które były zapowiedziane w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Senator podkreślał, że ustawa wzbudziła bardzo dużo kontrowersji. Przyznał, że poprawki zaproponowane przez rząd i zgłoszone na posiedzeniu komisji przez wicemarszałka Marka Pęka (PiS) „uwzględniają pewne oczekiwania”, ale są niewystarczające.

Najwięcej sprzeciwu, jak mówił, budzi przepis o prawie organizacji społecznych do wchodzenia do gospodarstw i odbierania zwierząt. Przypomniał, że organizacje mają prawo do odbierania zwierząt już od 2012 roku, co spowodowało, jak mówił, wiele nieprawidłowości.

To za daleko poszło w 2012 roku. Dzisiaj wnioskodawcy, zamiast wyjść naprzeciw, poszli bardzo ostro, zwiększając jeszcze kompetencje (organizacji - PAP). Stąd nasz opór, komisji rolnictwa, bo nie można tak robić, to po prostu trzeba zmienić” - mówił Chróścikowski.

Dodał, że członkowie komisji rolnictwa nie mogli też zrozumieć, dlaczego możliwy byłby, w myśl rządowych poprawek, ubój rytualny drobiu, a bydła nie.

To wzbudziło duże zbulwersowanie komisji i wręcz żądania komisji, żebyśmy mogli wprowadzić zgodę na ubój rytualny” - mówił.

Ponadto, dodał, jeżeli w ogóle wprowadzać zakaz uboju rytualnego bydła, to vacatio legis powinno wynosić minimum trzy lata.

Dlatego członkowie komisji głosowali za odrzuceniem tej ustawy, bo nie zgadzają się z tymi rozwiązaniami” - tłumaczył. „Nie dziwcie się państwo, że nasza komisja, mimo poprawek, wnosi o odrzucenie tej ustawy” - powiedział szef komisji rolnictwa.

Senator Jacek Bogucki (PiS) zgłosił jako wniosek mniejszości siedem poprawek, które wcześniej zaproponował na komisji Pęk.

Są to poprawki zapowiedziane wcześniej przez premiera Mateusza Morawieckiego, zakładające m.in. że zakaz hodowli zwierząt na futra oraz zmiany dotyczące uboju rytualnego wejdą w życie od 1 stycznia 2022 r., przy czym ma być nadal możliwy ubój rytualny drobiu. Poprawki dotyczą też odszkodowań dla hodowców z ograniczanych przez nowelę branż oraz powstania Państwowej Inspekcji Ochrony Zwierząt.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych