Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Jest oskarżona o przywłaszczenie 100 tys. złotych - nie pojawia się w sądzie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 lutego 2015, 09:23

  • Powiększ tekst

Do 3 marca olsztyński sąd odroczył sprawę byłej prezes spółdzielni mieszkaniowej "Domator" w Olsztynie, oskarżonej m.in. o przywłaszczenie blisko 100 tys. zł. Dziś sąd miał w tej sprawie ogłosić wyrok, ale postanowił wznowić przewód sądowy.

Powodem takiej decyzji, jak wyjaśnił sąd, jest możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynów zarzucanych Teresie R.-M.

W mowie końcowej na poprzednim posiedzeniu sądu prokurator wniósł o skazanie oskarżonej na dwa lata bezwzględnego więzienia.

Teresa R.-M. przez kilka lat kierowała spółdzielnią mieszkaniową "Domator" w Olsztynie, a stanowisko prezesa uzyskała ujawniając, że poprzednie władze spółdzielni m.in. prowadziły w Olsztynie dom publiczny.

Po kilku latach prezesowania prokuratura oskarżyła Teresę R.-M. o 15 czynów, w tym m.in. o przywłaszczenie 98 tys. zł i działanie na szkodę spółdzielni, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom ustawy i podawania w nich nierzetelnych danych, a także o złośliwe naruszanie praw pracowniczych.

Działanie na szkodę spółdzielni przez Teresę R.-M., zdaniem prokuratury, polegało na przeznaczeniu 750 tys. zł z funduszu remontowego na pokrycie bieżących kosztów działania spółdzielni. Nie odprowadziła ona także do ratusza podatku za wieczyste użytkowanie gruntów, choć taki podatek zapłacili spółdzielcy. Prokuratura ustaliła również, że prezes złamała prokuratorski zakaz kierowania spółdzielnią i choć nie miała do tego prawa zawarła z synem umowę przeniesienia udziału we własności dwóch stanowisk garażowych.

Obecnie spółdzielnia "Domator" działa w okrojonej formie, nie wszyscy, którzy kupili w niej mieszkania mają ich akty własności.

Teresa R.-M. nie pojawiła się dziś w sądzie.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.