LPP gwiazdą GPW, Broadcom ciąży Wall Street
Apetyt na ryzyko w końcówce roku pozostaje silny, a problemy sektora technologicznego w bardzo niewielki sposób powinny dotykać Polskę. Złoto zbliża się do testu historycznych szczytów, srebro drożeje o kolejne 2,4 proc., perspektywy dla GPW rysują się w ostatnim pełnym tygodniu handlu w 2025 r. w raczej jaskrawych barwach
Piątkowa sesja w Europie rozpoczęła się od wzrostów, ale po pierwszej godzinie handlu nastroje systematycznie się pogarszały. Moment ulgi przyszedł przed otwarciem w USA, ale okazał się krótkotrwały – wszystkie główne indeksy kończyły dzień w okolicy dziennych minimów, tracąc od 0,17 proc. (IBEX) do 0,56 proc. (FTSE100). W pogorszeniu sentymentu brakowało jednak wyrażnych liderów. Mocno tracił ASML (-1,66 proc.), ale wśród pozostałych najważniejszych spółek kontynentu spadki były bardzo umiarkowane.
WIG20 zyskał 0,56 proc., sWIG80 0,06 proc., po raz kolejny natomiast spadał mWIG40 (-0,57 proc.). Ponownie kluczową rolę odegrało w tym Asseco (-1,68 proc.) i Tauron (-1,45 proc.). Miało to jednak bardzo drugorzędne znaczenie wobec zachowania LPP (+15,30 proc.) w ramach głównego indeksu. Spółka typowana niemal uniwersalnie na gwiazdę 2025 r. po wielu perturbacjach i problemach zaprezentowała świetny raport wynikowy za 3Q2025 i wydaje się być na dobrej drodze, by dogonić szeroki rynek przed końcem roku.
W USA S&P500 spadło o 1,07 proc., a NASDAQ o 1,69 proc. Wynik ten nie do końca oddaje przebieg sesji, podczas której większość sektorów rosła, dobra podstawowe nawet o 0,93 proc., ale pokazuje jak potężne jest uzależnienie stóp zwrotu od technologii, która spadała o 2,87 proc. Prognozy sprzedaży Broadcom (-11,43 proc.), szóstej najważniejszej obecnie spółki S&P500, wstrząsnęły sektorem bardzo mocno. Tesla (+2,70 proc.), Walmart (+1,23 proc.) i Eli Lilly (+1,80 proc.) łagodziły ten efekt tylko częściowo.
W godzinach porannych spadają rynki azjatyckie, ale skala przeceny (1,3 proc. w Tokio, 1,2 proc. w Hong Kongu) jest mniejsza niż można było oczekiwać po piątkowym zamknięciu. Kontrakty futures na indeksy amerykańskie odbijają. Jeżeli nawet w Europie zobaczymy na starcie dnia spadki, będą bardzo niewielkie. Apetyt na ryzyko w końcówce roku pozostaje silny, a problemy sektora technologicznego w bardzo niewielki sposób powinny dotykać Polskę. Złoto zbliża się do testu historycznych szczytów, srebro drożeje o kolejne 2,4 proc., perspektywy dla GPW rysują się w ostatnim pełnym tygodniu handlu w 2025 r. w raczej jaskrawych barwach.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.