Hipermarkety w odwrocie
Ostatnie pięć lat jest okresem sukcesu sklepów o małej i średniej powierzchni – głównie supermarketów i dyskontów, które okazały się być idealnym miejscem do codziennych zakupów. Jak powiedział Maria Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, rewolucja dokonała się zwłaszcza w powierzchniach małych i franczyzowanych – obecnie na terenie Polski funkcjonuje 44-45 tysięcy takich sklepów, a wśród nich aż 37-38 tysięcy punktów żywnościowych.
– Sklepy o małej i średniej powierzchni uzyskały dużą zdolność konkurencyjną, zachowały swój kupiecki charakter oraz stosunkowo niskie ceny. Często oferują one także marki własne oraz produkty klasy premium. Segment ten – w odróżnieniu od przynoszących spadki sprzedaży hipermarketów – święci sukcesy, co jest ewenementem w porównaniu do największych rynków europejskich – ocenia Faliński.
Ze względu na ekspansję dyskontów i supermarketów, największe centra handlowe szukają nowych formuł i sposobów funkcjonowania oraz zagospodarowania powierzchni handlowej. Z tego powodu hipermarkety oferują nie tylko produkty z wyższej półki, ale też produkty "dyskontowe" w bardzo atrakcyjnych cenach. W ostatnich latach potwierdza się również tendencja spadającej ilości małych, niezależnych sklepów, które spychane z rynku przez sieci franczyzowe, nie są w stanie utrzymać odpowiedniej oferty, ceny, jakości oraz świeżości swoich produktów.
eNewsroom/ as/