Tragedia w Peru: Po katastrofie górniczej starcia z policją
Co najmniej trzy osoby nie żyją, a 17 zostało rannych na skutek starć, jakie wywiązały się między policją a rolnikami protestującymi przeciw budowie zakładów w kopalni miedzi w regionie Apurimas na południu Peru - poinformowały w poniedziałek służby medyczne.
Policjanci otworzyli ogień do protestujących, którzy weszli na teren kopalni Las Bambas, gdzie powstają zakłady oddzielania rudy miedzi od skały - wynika z doniesień przywoływanych przez agencję Associated Press.
Przedsięwzięcie o wartości szacowanej na 7,4 mld dolarów jest finansowane przez chińskie państwowe konsorcjum Minmetals Corp. Nowe zakłady mają ruszyć w przyszłym roku i w 2017 r. produkować 400 tys. ton miedzi.
Prezydent Peru Ollanta Humala nazwał budowę tych zakładów największym projektem w peruwiańskim sektorze górnictwa.
Peru jest trzecim producentem miedzi na świecie. Górnictwo stanowi ok. 60 proc. krajowego eksportu.
Sprzeciw rolników utrudnia i opóźnia wiele górniczych inwestycji - pisze AP. Podczas podobnych protestów rolników w tym roku zginęło sześć osób.
PAP/ as/