Samolot napędzany energią słoneczną blisko historycznego celu
Napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse 2 wyleciał z Sewilli na południu Hiszpanii, udając się w lot do Kairu w Egipcie. To przedostatni etap historycznej podróży tej maszyny dookoła świata - podaje AFP.
Pilotowany przez Szwajcara Andre Borschberga samolot wystartował o 6.20 rano. Szesnasty etap jego podróży ma potrwać ok. 50 godzin. Maszyna ma przeprawić się przez Morze Śródziemne, lecąc w przestrzeniach powietrznych Algierii, Tunezji, Włoch, Malty i Grecji.
Samolot wylądował w Sewilli 23 czerwca, kończąc tym samym lot nad Atlantykiem. Do Hiszpanii wystartował z Nowego Jorku. Historyczny lot dookoła świata ma się zakończyć w Abu Zabi, skąd maszyna wyleciała 9 marca 2015 roku.
Zbudowany w Szwajcarii Solar Impulse 2 wyposażony jest w ponad 17 tys. ogniw fotowoltaicznych. Celem lotu jest promowanie technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii. Trasę samolotu podzielono na kilkanaście etapów. Przystanki przeznaczone są na odpoczynek pilotów, przegląd samolotu i kampanię na rzecz czystej energii. Dzięki kamerom zainstalowanym w kabinie oraz na ogonie i pod skrzydłami maszyny internauci mogą na bieżąco śledzić lot.
Solar Impulse 2, zbudowany z włókien węglowych, waży 2,3 tony. Lekka waga sprawia, że jest bardzo narażony na kaprysy pogody i prądy powietrza. Energia z ogniw fotowoltaicznych jest magazynowana w akumulatorach litowo-jonowych, które zasilają cztery silniki elektryczne.
Solar Impulse 2 jest następcą pierwszej tego rodzaju maszyny, Solar Impulse 1, która m.in. odbyła wieloetapowy lot przez USA w roku 2013.
(PAP)
Czytaj także: Rekordowy sezon turystyczny w Polsce. Polskie miasta przebijają Rzym i Barcelonę