Prawnicy i radcy prawni zarobią. Dzięki ZUS
Zakład Ubezpieczeń Społecznych niektórym może przynosić korzyści. Na przykład dla prawnikom. Okazuje się bowiem, że w sprawach o podleganie ubezpieczeniom społecznym wynagrodzenie prawnika liczy się od wartości sporu.
W procesie o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku ubezpieczenia społecznego albo jego zakresu do niezbędnych kosztów zalicza się wynagrodzenie reprezentującego stronę radcy prawnego. Co to znaczy?
Za podstawę zasądzenia opłaty za czynności radcy (z tytułu zastępstwa prawnego) przyjmuje się stawki minimalne - tak postanowił wczoraj Sąd Najwyższy. Wykładnia ta jest wiążąca od 20 lipca 2016 roku.
Sprawa została rozstrzygnięta po tym jak radczyni prawna Aneta N. weszła w spór z krakowskim ZUS-em. W wyroku z 23 lipa 2013 roku sąd pierwszej instancji uznał, że decyzja ZUS musi zostać zmieniona i stwierdził, że skarżąca jako pracownik płatnika Dariusza O. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu - emerytalnemu, rentowemu i chorobowemu. W postanowieniu dotyczącym kosztów procesu sąd zasądził na rzecz radczyni prawnej z urzędu stawkę 120 złotych, tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Aneta N. złożyła zażalenie, kwestionując tę stawkę i domagając się (jako pełnomocnikowi) 4800 złotych. Powoływała się przy tym na p. 11 ust. 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 18 września 2002 roku (w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielanej przez radcę prawnego z urzędu - stawka naliczana od wartości sporu). Sąd jednak przyznał jej wynagrodzenie ze zryczałtowanej stawki p. 6 tego rozporządzenia.
Sprawa ostatecznie trafiła przed Sąd Najwyższy. Sędzia Józef Iwulski komentował ją następująco:
Sąd może określić wysokość wynagrodzenia pełnomocnika na 120 zł, ale także np. na 2400 zł. Różnica jest zasadnicza. Przy czym działa ona w obie strony. Nie zawsze bywa korzystna dla ubezpieczonego. Jeśli bowiem ubezpieczony przegrał sprawę, a ZUS reprezentował radca prawny, to przyjęcie, że obowiązują stawki według wartości sporu, działa na niekorzyść ubezpieczonego.
Ostatecznie uznano, że w tego rodzaju sporach zastosowanie ma stawka uzależniona od wartości przedmiotu sporu (zaskarżenia), a nie stawka zryczałtowana, która obowiązuje w sprawach o świadczenia z ubezpieczeń społecznych.
Rp.pl/ as/