Polacy na własne mieszkanie pracują znacznie dłużej niż większość Europejczyków
Mieszkanie w Polsce jest relatywnie tanie, ale pracujemy na nie dłużej, niż większość Europejczyków. Średnia liczba nowo oddanych mieszkań plasuje nas powyżej średniej europejskiej, wynika z piątej edycji raportu "Property Index. Overview of European Residential Markets", przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.
Raport podsumowuje rynek nieruchomości największych miast w siedemnastu krajach Unii Europejskiej, Rosji oraz w Izraelu.
Średnia cena metra kwadratowego w Polsce wynosiła w ubiegłym roku nieco ponad 1, 1 tys. euro. Taniej jest tylko w Rosji, na Węgrzech i w Portugalii. Najdrożej jest za to we Francji, Izraelu, Irlandii i Wielkiej Brytanii, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio nawet pięć razy więcej. W 2015 r. ceny polskich mieszkań w porównaniu z rokiem 2014 właściwie się nie zmieniły.
Biorąc pod uwagę wysokość średniej rocznej pensji brutto w danym kraju, najszybciej na własne mieszkanie mogą sobie pozwolić Niemcy, których już po 39 miesiącach pracy byłoby stać na 70-metrowe lokum. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii muszą swoją pensję brutto odkładać w całości aż przez blisko jedenaście lat. Polska z wynikiem prawie ośmiu lat znalazła się na miejscu piątym od końca.
W tym roku po raz pierwszy w raporcie Deloitte przeanalizowano, jakiej wielkości nowe mieszkanie można kupić w europejskich państwach i metropoliach za 200 tys. euro. Średnia dla wszystkich analizowanych krajów wynosi 114 metrów kwadratowych, a dla największych miast europejskich - 90 metrów kwadratowych.
Czytaj także: „Jeśli nie przyjmiecie uchodźców, zabierzemy wam dotacje”. Niemcy znowu straszą Polskę
Polska znajduje się powyżej tej średniej z 163 metrami kwadratowymi i 114 metrami dla Warszawy. "Najtaniej jest w Rosji, gdzie za tę sumę można kupić mieszkanie o powierzchni nawet 276 metrów kwadratowych, a z kolei taka kwota wystarczy jedynie średnio na 39 metrów w Wielkiej Brytanii. Jak więc widać różnice są naprawdę ogromne." - mówi cytowana w raporcie dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego w Deloitte, Marta Kamionowska.
Najdroższe metropolie w analizowanych krajach, to centralny Londyn (18, 1 tys. euro za m2) i centralne dzielnice Paryża (10, 7 tys. euro). Spośród stolic w naszym regionie najtaniej jest w Budapeszcie (ok. 1, 3 tys. euro za m2), w Warszawie (nieco ponad 1, 7 tys. euro za m2) oraz Wilnie (około 1, 6 tys. euro za m2).
Raport pokazuje również ceny dla sześciu innych polskich miast: Krakowa (ok. 1, 4 tys. euro za m2), Poznania (ok. 1, 5 tys. euro za m2), Wrocławia (ok. 1, 5 tys. euro za m2), Gdańska (ok. 1, 3 tys. euro za m2), Katowic (ok. 1, 2 tys. euro za m2) oraz Łodzi (ok. 1 tys. euro za m2).
Wśród 12 analizowanych stolic państw w 2015 roku tylko trzy zanotowały spadek cen w stosunku rocznym. Największy, bo aż o 30 proc. w Moskwie. Oprócz rosyjskiej stolicy ceny mieszkań spadły również w Berlinie i Rzymie. Z kolei największy wzrost cen miał miejsce w Lizbonie (o 33 proc.), w centralnym Londynie (o 29 proc.) i Dublinie (21 proc.). Warszawa w tym zestawieniu nie odnotowała większych zmian.
"W 2015 roku w Polsce odnotowano rekordową sprzedaż nowych mieszkań, najwyższą od 2008 roku. Wynikało to z kilku przyczyn, w tym stabilnych cen nieruchomości oraz niskich stóp procentowych. Aktywność ta wynikała także z chęci uniknięcia kolejnych obostrzeń na rynku kredytów hipotecznych i kończenia się programów rządowych, umożliwiających zakup pierwszego mieszkania na preferencyjnych warunkach" - mówi Marta Kamionowska. "W ubiegłym roku łączna sprzedaż kredytów hipotecznych była o prawie 6 proc. wyższa niż w 2014 roku" - dodała. Jej zdaniem ta dynamika może nieco wyhamować.
Zgodnie z raportem w roku 2015 średnie zasoby mieszkaniowe dla krajów Unii Europejskiej wyniosły 486,5 mieszkania w przeliczeniu na tysiąc obywateli, a w analizowanych w raporcie państwach - 467 mieszkań. Największymi zasobami mieszkaniowymi mogą pochwalić się Portugalia, Hiszpania, Francja i Austria. Spośród wszystkich analizowanych krajów najmniej mieszkań na 1000 mieszkańców jest w Izraelu (niespełna 300 mieszkań). Na drugim miejscu znalazła się Polska, w której wskaźnik ten wynosi 363 mieszkań na 1000 mieszkańców. Nasz kraj znajduje się blisko 25 proc. poniżej średniej europejskiej.
Średnia liczba nowo oddanych mieszkań przypadających na tysiąc mieszkańców wynosi - podobnie jak w 2014 roku - 2,8 (średnia dla krajów UE). Średnia dla analizowanych w raporcie państw jest nieco wyższa i wynosi 3,2. Powyżej przeciętnej europejskiej znalazła się Polska (3,8).
(PAP)
Zobacz: Ekonomista: nadchodzą trudne czasy dla światowej gospodarki. Tym razem złoty nam nie pomoże