Wielka Brytania: Brexit nieodwracalny
Brytyjska premier Theresa May weźmie udział w czwartek w swoim pierwszym szczycie Rady Europejskiej i wykorzysta okazję, aby podkreślić, że decyzja o wyjściu jej kraju z UE jest nieodwracalna - poinformowały źródła w kancelarii May.
Choć brytyjski rząd jeszcze nie uruchomił oficjalnej procedury wyjścia z Unii Europejskiej (stanie się to przed końcem marca 2017 roku) May uzyskała od gospodarza szczytu, szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, możliwość wystąpienia przed liderami pozostałych państw członkowskich podczas kolacji.
Ze względu na taką formułę jej wystąpienie będzie miało niewielkie znaczenie formalne, ale pozwoli na przedstawienie ogólnego stanowiska i intencji rządu w Londynie. Aby uniknąć podziałów jeszcze przed formalnym rozpoczęciem negocjacji, po wystąpieniu May nie przewidziano dyskusji. Liderzy pozostałych państw członkowskich konsekwentnie odrzucają rozpoczęcie wstępnych rozmów z Londynem jeszcze przed uruchomieniem procedury wyjścia W. Brytanii z UE.
Według informacji uzyskanych przez PAP premier podkreśli w swoim wystąpieniu, że podjęta w czerwcowym referendum decyzja jest "nieodwracalna" i przedstawi "szereg założeń, z którymi Wielka Brytania przystąpi do rozmów", podkreślając chęć zachowania bliskich relacji handlowych z UE przy jednoczesnym odzyskaniu kontroli nad imigracją.
"Premier jasno powie, że jej celem jest przeprowadzenie Brexitu w najlepszy możliwy sposób zarówno dla Wielkiej Brytanii jak i Unii Europejskiej. Opuszczamy Wspólnotę, ale nie opuszczamy Europy" - podkreśliło w rozmowie źródło w kancelarii szefowej brytyjskiego rządu.
Krótkie wystąpienie May ma być także okazją do sprostowania "pewnych nieścisłości" dotyczących najnowszych deklaracji przedstawicieli brytyjskiego rządu, w szczególności dotyczących imigrantów mieszających i pracujących w Wielkiej Brytanii.
Jak podkreślił rozmówca "Wielka Brytania chce być po Brexicie partnerem silnej Unii Europejskiej", co oznacza, że aż do samego końca swojego członkostwa we Wspólnocie brytyjski rząd będzie nalegał na realizację unijnych zobowiązań.
Podczas obecnego szczytu przedstawiciele Londynu będą opowiadać się za podjęciem zdecydowanych działań w obszarach, które znalazły się w porządku obrad. Chodzi o próbę rozwiązania kryzysu migracyjnego, relacje handlowe z państwami trzecimi (w tym o umowę o wolnym handlu z Kanadą) i o relacje z Rosją.
May ma m.in. wzywać do bardziej zdecydowanej i efektywnej odpowiedzi UE na kryzys uchodźczy, a także do zachowania "mocnego i wspólnego stanowiska" wobec Rosji, w tym utrzymania obecnie nałożonych sankcji. "Do czasu wyjścia ze Wspólnoty będziemy odpowiedzialnym państwem członkowskim, szanującym wszystkie zobowiązania" - podkreśliło źródło.
PAP/ as/