Morawiecki: po Brexicie chcemy przyciągać firmy, które część aktywności chcą lokować w innych krajach
W kontekście Brexitu prowadzimy cały czas bardzo wiele rozmów, jednocześnie z kilkudziesięcioma firmami - powiedział dziennikarzom w Wiesbaden wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Polska chce przyciągać firmy, które część swojej aktywności chcą lokować w innych krajach.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów wyjaśnił, że przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju oraz resortu finansów często podróżują i rozmawiają z decydentami z różnych instytucji. Dodał, że chcemy przyciągać te wszystkie firmy, które część swojej aktywności chcą lokować w innych krajach. Wskazał, że w Polsce pojawiło się 15-20 tys. miejsc pracy - na skutek Brexitu i rozmów prowadzonych przez resort rozwoju.
"To jest kierunek, gdzie bardzo intensywnie działamy (...). Do końca roku pojawi się ok. 30 tys., może 35 tys. miejsc pracy, nie tylko z Wysp Brytyjskich i nie tylko z sektora finansowego, ale w szeroko rozumianym sektorze usług dla biznesu. M.in. w Davos przypieczętowaliśmy umowę z ABB i to inwestycje, z których możemy się cieszyć" - powiedział Morawiecki.
"Dzisiaj Polska oferuje bardzo dobre warunki z punktu widzenia wykształcenia ludzi, kompetencji, znajomości języków, znajomości procesów informatycznych, procesów operacyjnych czy biznesowych" - podkreślił.
Pytany o wartość tych inwestycji powiedział, że inwestycje w sektorze BPO, czyli usług wspólnych dla biznesu, charakteryzują się stosunkowo niską wartością, ale są bardzo ważne z punktu widzenia tworzenia nowych miejsc pracy.
"One zwykle polegają na tym, że przenosi się pewne funkcje, a nie całe ciągi technologiczne. W związku z tym te inwestycje są bardziej stumilionowe niż miliardowe, ale z punktu widzenia tworzenia nowych miejsc pracy mają ogromne znaczenie" - dodał.
PAP, sek