Informacje

Poseł Adam Abramowicz, fot. materiały własne
Poseł Adam Abramowicz, fot. materiały własne

Poseł Adam Abramowicz o wysokich karach za wyłudzenia VAT: "Z mafią nie wygra się bez zastosowania wyjątkowych rozwiązań"

wPolityce.pl

wPolityce.pl

UCZCIWY PUNKT WIDZENIA. Zawsze po stronie prawdy, zawsze po stronie Polski

  • Opublikowano: 29 stycznia 2017, 19:26

  • 1
  • Powiększ tekst

Centralny Rejestr Faktur ma umożliwić ocenianie prawdopodobieństwa oszustw w podatku VAT za pomocą narzędzi informatycznych. Im szybciej będzie wdrożony, tym lepiej dla uczciwych przedsiębiorców. Dziś organy podatkowe działają „na ślepo” kontrolując firmy, które nie powinny być kontrolowane i nie docierają do wyłudzających podatek VAT – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Abramowicz, poseł PiS, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Wspierania Przedsiębiorczości Patriotyzmu Ekonomicznego.

wPolityce.pl: Nowelizacja kodeksu karnego przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości została przyjęta przez Sejm. Za wyłudzenia podatku VAT na podstawie fikcyjnych faktur będzie grozić kara 25 lat więzienia. Panie pośle, czy nowe przepisy zapewnią skuteczne skuteczną walkę z karuzelami VAT-owskimi?

Adam Abramowicz: Podatek VAT miał być prawie doskonałym podatkiem, tak nam przynajmniej go rekomendowano. Okazał się jednak wyjątkowo nieodporny na wykorzystywanie go przez przestępców do szybkiego wzbogacania się. W państwach UE ubytek z tego powodu to około 180 mld euro rocznie. W Polsce w 2015 roku to około 53 mld złotych. Co ciekawe, w 2007 roku było to tylko około 8 mld zł, a więc przez ostatnie 8 lat wyłudzenia systematycznie i znacząco rosły, a władza nie reagowała na to skutecznie. Tak duże pieniądze, które można w sposób łatwy i bezpieczny uzyskać, nie mogły nie skłonić przestępców do skierowania swojej aktywności w tę stronę. Dlatego wszelkiego rodzaju mafie zaczęły zarabiać kolosalne pieniądze, przypomnę w skali UE miliardy euro, na wystawianiu fikcyjnych faktur, czy też pozorowanym wywożeniem towarów za granicę. Za produkcję i rozprowadzanie narkotyków grożą kary wieloletniego więzienia, za drukowanie fałszywych pieniędzy podobnie. Od kilku dni za wyłudzanie VAT, także będzie można trafić za kratki. Oczywiście nie dotyczy to tych, którzy się pomylili wystawiając fakturę, ale tych, którzy z góry powziętym zamiarem będą produkowali „puste” faktury służące wyłącznie wyłudzaniu podatku.

Co wprowadzone przez Sejm rozwiązania prawne różni w praktyce, od tych obowiązujących wcześniej?

W połowie 2016 roku aby utrudnić działania przestępcze wprowadziliśmy tzw. pakiet paliwowy zawierający n.in. obowiązek rejestrowania przez firmy sprowadzające do Polski paliwo, swoich oddziałów w Polsce oraz obowiązek zapłaty VAT od wewnątrzwspólnotowych nabyć paliw, a także obowiązek generowania przez elektroniczne systemy księgowe tzw. jednolitego pliku kontrolnego mającego umożliwić szybką identyfikację tzw. „pustych faktur”. Te kroki już przynoszę pozytywne efekty, nadużycia przy obrocie paliwami zmalały co niesie za sobą wzrost wpływów do budżetu.

Nowelizacja nie będzie utrudniać działalności przedsiębiorcom?

Zdecydowana większość przedsiębiorców to uczciwi ludzie. Nie mają się czego obawiać, zmiany pomogą, aby nie wpadali w tzw. karuzele VAT. To się przydarzało wielu uczciwym przedsiębiorcom, którzy dokonywali transakcji w dobrej wierze, nie mieli świadomości, że zostali wplątani w przestępczy proceder, nie mogli odzyskać należnego podatku, a ich firmy były latami kontrolowane przez służby skarbowe. Martwić się muszą przestępcy, ich czas w Polsce się skończył.

Dlaczego opozycja nie poparła zaostrzenia kar za wyłudzenia podatku VAT?

Opozycja, jak to opozycja, szuka „dziury w całym”. Z jej strony padały głosy, że zaostrzone przepisy mogą być używane przeciwko uczciwym przedsiębiorcom. Jeszcze raz podkreślam: karani mogą być wyłącznie przestępcy, którzy świadomie i z góry podjętym zamiarem wystawiają faktury nie mające pokrycia w prawdziwym zdarzeniu gospodarczym. Dokonują tego mafie wyspecjalizowane w tych procederach. Z mafią nie wygra się bez zastosowania wyjątkowych rozwiązań. Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych środków.

Na koniec 2017 r. przewidywane jest wprowadzenie Centralnego Rejestru Faktur. Czy rejestr zostanie wprowadzony zgodnie z planem? Jak będzie funkcjonować? W jaki sposób pomoże kontrolować przestępstwa podatkowe?

Wykrywaniu oszustw i nadużyć ma służyć tzw. Jednolity Plik Kontrolny, którego pierwszy etap już się rozpoczął, od 1 lipca 2016 r. dotyczy dużych podmiotów gospodarczych. Fiskus bez pomocy informatyki nie poradzi sobie z zalewem danych. Centralny Rejestr Faktur ma umożliwić ocenianie prawdopodobieństwa oszustw w podatku VAT za pomocą narzędzi informatycznych. Im szybciej będzie wdrożony, tym lepiej dla uczciwych przedsiębiorców. Program będzie typował do kontroli transakcje, które maja wysokie prawdopodobieństwo być transakcjami fikcyjnymi. Organy podatkowe będą kierowane do kontroli takich właśnie zdarzeń gospodarczych. Dziś działają „na ślepo” kontrolując firmy, które nie powinny być kontrolowane i nie docierają do wyłudzających podatek VAT.

Rozmawiał Tomasz Plaskota, wPolityce.pl

Powiązane tematy

Komentarze