Szyszko: PE zapomniał o tym, co wynegocjowano w Paryżu
Parlament Europejski zapomniał o tym, co wynegocjowano w Paryżu - powiedział w czwartek minister środowiska Jan Szyszko odnosząc się do przyjętych we wtorek przez PE poprawek w systemie handlu emisjami dwutlenku węgla.
Parlament Europejski zapomniał o tym, co wynegocjowano w Paryżu. A w Paryżu wynegocjowano nowe porozumienie, które ma obowiązywać albo już obowiązuje, bo zostało wprowadzone w życie, że mamy dokonać redukcji koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze jak najszybciej, jak najtaniej, jak najbardziej skutecznie, wykorzystując do tego z jednej strony redukcję emisji, a z drugiej strony pochłanianie przez (...) naturalne zbiorniki (...) dwutlenku węgla - powiedział w Programie I Polskiego Radia minister środowiska Jan Szyszko.
Według ministra Unia Europejska i Parlament Europejski "ciągle żyje w tzw. pakiecie energetyczno-klimatycznym" i interesuje się jedynie dokonaniem jak najszybciej redukcji emisji w sześciu działach produkcji.
W zakresie produkcji ciepła, produkcji energii elektrycznej, szkła, papieru, cementu i stali. I to poprzez podwyższanie cen emisji jednej tony dwutlenku węgla. Czyli jak najdrożej, ale tylko i wyłącznie w sześciu działach produkcji - wyjaśnił.
Dostosowanie wszystkich sektorów polskiego przemysłu do owych wyśrubowanych norm wiązałoby się z ogromnymi kosztami.
Szyszko ocenił, że jest to niezgodnie z prawem, niezgodne z Porozumieniem Paryskim.
Na razie jest to Parlament Europejski, jest to jedna ze stron. Teraz będzie się tym zajmować Rada Ministrów Środowiska, w której będę uczestniczył w końcu lutego. Będziemy tam starali się przedstawić racjonalne przesłanki ku temu, żeby normalnie podejść do spraw związanych z redukcją emisji i ze zmniejszaniem koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze, zgodnie z Porozumieniem Paryskim - wyjaśnił.
Minister podkreślił, że jest ekologiem i Polska zgodnie z Porozumieniem Paryskim dąży do neutralności klimatycznej.
Tyle, ile emitujemy, pochłaniamy również poprzez żywe zespoły przyrodnicze - wyjaśnił i dodał, że "dążymy do neutralności (...) coraz mniej emitujemy dwutlenku węgla i cały CO2 pochłaniamy, żeby chronić bioróżnorodność, regenerować lasy, regenerować całe układy przyrodnicze, żeby była lepsza woda, lepsze powietrze, chronić bioróżnorodność".
Na podst. PAP