Kara nałożona na nabywcę "Wprost" była słuszna
Kara nałożona przez Komisję Nadzoru Finansowego na Platformę Mediową Point Group za podanie nierzetelnych informacji po zakupie udziałów wydawcy tygodnika "Wprost" była słuszna - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła transakcji z 28 grudnia 2009 r., kiedy to Platforma Mediowa Point Group S.A. kupiła 80 proc. udziałów Agencji Wydawniczo-Reklamowej Wprost, czyli spółki wydającej tygodnik "Wprost". W raporcie bieżącym dotyczącym tej transakcji Point Group napisała, że tygodnik zarobił w 2008 r. ponad 95 mln zł, podczas gdy w rzeczywistości tygodnik odnotował ok. 6 mln zł straty. Po publikacji raportu cena akcji spółki AWR Wprost wzrosła o 9 proc.
Dane o zysku pochodziły z firmy badawczej Expert Monitor i opierały się wyłącznie na statystycznych zyskach z reklam. Point Group nie podała w raporcie oficjalnych wyników finansowych tygodnika, które zawierały informacje o stratach, bo - jak twierdziła - wyniki te, bez wcześniejszego audytu, nie są rzetelne.
W 2010 r. Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na Point Group 100 tys. zł kary, bo stwierdziła, że przekazany raport był nierzetelny, co spowodowało nieuzasadniony wzrost atrakcyjności akcji AWR Wprost.
Point Group zaskarżyła decyzję KNF do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W skardze podkreślała, że podała w raporcie, skąd pochodzą dane o zyskach i w żadnym stopniu nie próbowała upozorować, że są to oficjalne wyniki finansowe ani ostateczny dochód. Wskazała, że w raporcie podała także te same dane dotyczące dwóch konkurencyjnych tygodników, więc dane te dawały inwestorom obiektywne informacje.
W odpowiedzi na skargę Komisja Nadzoru Finansowego wyjaśniała, że spółka nie musiała podawać w raporcie danych dotyczących kondycji finansowej tygodnika "Wprost", ale jeśli to zrobiła, to powinna była podać dane rzetelne.
Warszawski sąd nie uznał skargi Point Group. Sąd stwierdził, że spółka dysponowała rzeczywistymi wynikami finansowymi tygodnika, a to, że ich nie podała, mogło wprowadzać w błąd co do faktycznej kondycji finansowej tygodnika.
W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego Point Group podkreślała, że miała 24 godziny na przygotowanie i opublikowanie raportu bieżącego dotyczącego tej transakcji i że doszło do niej w okresie między świętami. Wówczas - jak twierdziła - dane z Export Monitor były jedynymi dostępnymi i wiarygodnymi danymi.
We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił jej skargę (II GSK 88/12). Uznał, że informacje podane przez Point Group nie były prawdziwe, rzetelne ani kompletne, bo nie dawały pełnego obrazu kondycji spółki AWR Wprost.
NSA wyjaśnił, że zgodnie z przepisami Point Group miała obowiązek jedynie podać w raporcie podstawową charakterystykę nabywanych aktywów, a nie wyniki finansowe ani dane statystyczne dotyczące finansów. Jeśli spółka zdecydowała się zamieścić takie informacje w raporcie, to powinna była przedstawić je starannie - stwierdził NSA.
Według sądu, jeżeli spółka uważała posiadane wyniki finansowe za niewiarygodne, to powinna była powstrzymać się od ich prezentowania. Tym bardziej powinna powstrzymać się od prezentowana wyników badań statystycznych - podkreślił sąd. Wyniki takich badań mogą być zupełnie inne, w zależności od tego, kto je przeprowadza i jaką metodą - wyjaśnił NSA i zaznaczył, że badań statystycznych nie da się obiektywnie zweryfikować, więc są one nierzetelne. Zwłaszcza jeśli pochodzą z jednego źródła - podkreślił.
NSA dodał, że rozumie trudności związane z faktem przeprowadzenia transakcji w okresie między świętami. Takie utrudnienia jednak - podkreślił - są wpisane w prowadzenie tego typu działalności i podmioty je prowadzące muszą się z nimi liczyć, więc nie mogło to mieć znaczenia dla sprawy.
(PAP)
snup/ kjed/ pad/ gma/