Informacje

PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP/Bartłomiej Zborowski

Beata Szydło: oferta W. Brytanii ws. praw obywateli wstępna i wymaga szczegółów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 czerwca 2017, 17:19

  • Powiększ tekst

Oferta premier Wielkiej Brytanii Theresy May ws. zagwarantowania praw obywateli UE przebywających w Wielkiej Brytanii jest wstępna i wymaga szczegółów – poinformowała premier Beata Szydło w piątek po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.

May zapewniła w czwartek na szczycie UE, że zamierza honorować prawa obywateli UE przebywających w Wielkiej Brytanii. W propozycji nie znalazły się jednak szczegóły.

Szydło powiedziała, że ta propozycja nie jest jeszcze doprecyzowana.

W poniedziałek będziemy mogli - z tego, co usłyszeliśmy od pani premier May - poznać szczegóły, więc na pewno będziemy analizować te dokumenty. Ale już z tej wczorajszej rozmowy - i też z wcześniejszej rozmowy ministra Konrada Szymańskiego z ministrem (brytyjskim ds. Brexitu) Davidem Davisem wnioskujemy, że to są propozycje, które idą w dobrym kierunku. Ale jak to zawsze w życiu, diabeł tkwi w szczegółach – zaznaczyła Szydło na konferencji prasowej.

Podkreśliła, że pełna ocena propozycji "będzie mogła być dokonana dopiero wtedy, kiedy zostaną przedstawione szczegóły ".

Kierunek jest dobry, ale to jest dopiero wstępna dyskusja – oceniła.

Dla Polski prawo unijne dla obywateli, którzy będą przebywali na terenie Wielkiej Brytanii, obywateli Unii Europejskiej, możliwość stosowania tego prawa, jest kwestią, o którą będziemy zabiegali - zapewniła premier.

Szydło na szczycie poruszyła też kwestię budowy gazociągu Nord Stream 2 na dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec. Mówiła o potrzebie "ambitnego mandatu" w sprawie tego projektu.

Uznałam, że jest to dobry moment, aby podkreślić kwestię tej inwestycji. Komisja Europejska powinna mieć silny mandat, a Rada Europejska powinna znać zawartość tego mandatu. Ten mandat powinien zapewnić wdrożenie prawa unijnego wobec tej inwestycji. To jest nasz cel - zaznaczyła.

Przywódcy unijni zgodzili się w czwartek na przedłużenie o kolejne pół roku sankcji gospodarczych wobec Rosji w związku z brakiem wdrażania porozumienia z Mińska o uregulowaniu konfliktu na wschodniej Ukrainie. Szydło powiedziała, że dyskusja na ten temat była długa.

Najważniejszą decyzją, którą podjęliśmy, jest to, że przedłużyliśmy sankcje. To pokazuje, że Unia Europejska jest zdeterminowana i ta postawa jest ukierunkowana na to, aby postulaty porozumienia mińskiego zostały wypełnione - powiedziała.

Dodała, że Polska podkreślała, że sankcje muszą być przedłużone do momentu wypełnienia tych porozumień.

Jesteśmy również zdania, że należy zastanowić się - jeżeli nie będzie to skuteczne - nad zwiększeniem sankcji. Ta dyskusja pewnie będzie toczyła się w kolejnych miesiącach - zaznaczyła.

Premier powiedziała, że rozmowy na szczycie UE w piątek dotyczyły m.in. wspólnego rynku i kwestii migracyjnych.

Zaznaczyła, że w debacie na ten pierwszy temat Polska zdecydowanie będzie sprzeciwiać się działaniom protekcjonistycznym.

Polska popiera zrównoważoną politykę handlową, otwartą, ale szanującą nasz porządek regulacyjny i wysokie standardy, w szczególności w produkcji rolno-spożywczej - powiedziała premier.

W debacie na temat wspólnego rynku premier podkreśliła korzyści, które odnoszą dzięki niemu wszystkie kraje UE, także te, które dziś podważają wspólny rynek i proponują protekcjonizm.

Zachęciłam Komisję Europejską do tego, aby bardziej promowała ideę wspólnego rynku – dodała szefowa polskiego rządu.

W kwestii polityki migracyjnej Szydło mówiła, że musi być ona pragmatyczna i skuteczna. Podkreśliła, że nasz kraj szuka rozwiązań, które spowodują, że kryzys migracyjny zostanie zażegnany. Poinformowała, że Polska podczas szczytu UE poparła też działania na rzecz wzmocnienia ochrony granicy libijskiej.

Jak dodała, Rada Europejska zgodziła się w polityce azylowej z "polskim postulatem, żeby wprowadzić zmianę w dotychczasowych propozycjach, aby osiągnąć porozumienie".

Na mój wniosek Rada Europejska powróci do tego tematu w najbliższym czasie - podkreśliła premier.

Oczywiście jasną sprawą jest podnoszona przez nasz rząd i podtrzymana (sprawa), że Polska wyklucza poparcia dla mechanizmu automatycznej alokacji uchodźców z pominięcie krajowych kompetencji w polityce uchodźczej. Stoimy na stanowisku, że polityka migracyjna musi być pragmatyczna i skuteczna, to wybrzmiało dzisiaj również w wypowiedziach wielu moich kolegów. Szukamy rozwiązań, które spowodują, iż ten kryzys migracyjny zostanie zażegnany, ale Rada Europejska będzie jeszcze na ten temat - jak już podkreśliłam - na wniosek Polski rozmawiać - powiedziała Szydło.

Odniosła się do zarzutu, że deklarowana pomoc polskiego rządu uchodźcom nie jest widoczna, choćby w mediach publicznych.

Zgadzam się, że być może za mało mówimy o pomocy polskiego rządu dla uchodźców, zbyt mało się tym chwalimy - stwierdziła szefowa rządu. "Ale ja uznaję zasadę, że trzeba skutecznie pomagać, gesty i symbole oczywiście są ważne, ale przede wszystkim potrzebna jest skuteczna polityka migracyjna" - dodała.

Szydło wskazywała, że rząd współpracuje ze stowarzyszeniami i organizacjami pozarządowymi, a także organizacjami kościelnymi, które ze środków z budżetu państwa realizują pomoc humanitarną na miejscu, gdzie uchodźcy przebywają. Przypominała, że Polska realizuje projekty humanitarne także przy współpracy z Niemcami.

Myślę, że to jest dobra podpowiedź, byśmy trochę więcej na ten temat powiedzieli również w mediach publicznych - dodała.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych