Sondaż: Republikanie nie wierzą w zmowę Trumpa z Rosjanami
Tylko 9 proc. zwolenników Partii Republikańskiej, w tym skłaniające się ku Republikanom osoby o poglądach niezależnych, wierzy, że Rosja ingerowała w wybory prezydenckie w USA, a ekipa Donalda Trumpa w tym jej pomagała - pisze portal Breitbart News
Jest to znaczny spadek w porównaniu z kwietniem, kiedy odsetek ten wynosił 18 proc.
Cytowane przez Breitbart News dane pochodzą z opublikowanych w niedzielę wyników sondażu przeprowadzonego w dniach 10-13 lipca dla dziennika "Washington Post" i telewizji ABC News. Badanie dotyczyło popularności prezydenta USA po upływie prawie sześciu miesięcy od objęcia urzędu.
Jeśli chodzi o zwolenników Partii Demokratycznej, obecnie w zmowę Trumpa z Rosją wierzy ich 64 proc. - o 4 punkty procentowe więcej niż w kwietniu, co ABC News nazywa "niewielką zmianą". W skali całego kraju odsetek ten wynosi 41 proc., w porównaniu do 40 proc. niewierzących w zmowę obecnego prezydenta z Moskwą.
Pisząc o badaniu, ABC News twierdzi, że wyniki ukazują niską popularność prezydenta; pozytywnie jego pracę ocenia tylko 36 proc. Amerykanów, o 6 punktów procentowych mniej niż w sondażu po 100 dniach jego rządów. Zdecydowanie niezadowolonych ze sposobu sprawowania władzy przez Trumpa jest 48 proc. Amerykanów - wynika z badania. Na stronie ABC News zauważono, że jeśli chodzi o ocenę po pół roku rządów, najbliżej do tego niskiego wyniku miał w 1975 roku republikański prezydent Gerald Ford, którego dobrze oceniało wówczas 39 proc. obywateli.
AFP zaznacza, że równie niską popularność miał też inny republikański prezydent George W. Bush, jednak dopiero w czasie drugiej kadencji.
Komentując wyniki badań, prezydent Trump napisał w niedzielę na Twitterze: "Sondaż ABC/Washington Post, choć obecnie wynik bliski 40 proc. nie jest zły, był w czasie wyborów najmniej precyzyjny!".
Breitbart News zauważa, że dokładnie w czasie gdy przeprowadzano sondaż, najstarszy syn prezydenta, Donald Trump jr., opublikował na Twitterze maile dotyczące spotkania z Rosjanką Natalią Weselnicką, wskazujące, że związana z Kremlem prawniczka chciała przekazać ówczesnemu kandydatowi Republikanów na prezydenta USA Donaldowi Trumpowi informacje kompromitujące jego rywalkę, Demokratkę Hillary Clinton. W związku z tym - jak podkreśla Breitbart News - temat zmowy Trumpa z Rosją był w tych dniach nieustannie obecny w mediach.
Do spotkania doszło 9 czerwca 2016 roku w czasie trwającej kampanii przed wyborami prezydenckimi. Brali w nim udział również zięć obecnego prezydenta USA Jared Kushner, były szef kampanii prezydenckiej Trumpa Paul Manafort oraz - jak podawała ABC News - Rinat Akhmetshin (Achmetszyn), rosyjsko-amerykański lobbysta będący wcześniej oficerem sowieckiego kontrwywiadu. Akhmetshin wypiera się jednak jakichkolwiek związków ze służbami specjalnymi zarówno ZSRR, jak i Rosji.
PAP, MS