Informacje

W najbliższych dniach frank szwajcarski może się osłabiać

br

  • Opublikowano: 18 lipca 2017, 17:04

    Aktualizacja: 19 lipca 2017, 09:22

  • 1
  • Powiększ tekst

Kurs franka szwajcarskiego spadł rano do 3,7954 zł i tym samym pokonał majowe minimum, wyznaczając najniższe poziomy od "czarnego czwartku", czyli od 15 stycznia 2015 roku, gdy Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) zdecydował się zaprzestać osłabiania franka. W najbliższych dniach frank prawdopodobnie będzie dalej się osłabiał – ocenia Marcin Kiepas, główny analityk Fundacji FxCuffs.

Jakkolwiek w najbliższych dniach frank prawdopodobnie będzie dalej się osłabiał, za czym przemawiają utrzymujące się dobre nastroje na rynkach globalnych, możliwe umocnienie euro przez Mario Draghiego w czwartek (będzie to automatycznie oznaczało osłabienie franka), a także perspektywa publikacji lepszych od oczekiwań środowych danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce, to jednak trend spadkowy na CHF/PLN powoli zbliża się do końca. Podobnie jak w przypadku innych głównych walut, będzie brakować bowiem nowego paliwa do jego kontynuacji. Wszystkie pozytywne wieści dla złotego i negatywne dla szwajcarskiej waluty wydają się być już w dużej mierze zawarte w cenach – komentuje Kiepas.

Trend spadkowy na CHF/PLN trwa od początku grudnia i jest najdłuższym takim epizodem od załamania kursu 15 stycznia 2015 roku. Według Kiepasa, na spadek kursu franka z 4,19 zł w grudniu do poniżej 3,80 zł teraz wpływ mają dwa czynniki.

Po pierwsze, silny złoty, na którego wpływ ma dobra kondycja polskiej gospodarki (jako efekt wyraźnego przyspieszenia gospodarczego w strefie euro) i, co było jeszcze większym zaskoczeniem w tym roku, poprawy sytuacji budżetu.

Z drugiej zaś strony, wynika ze słabości szwajcarskiej waluty powodowanej zarówno brakiem istotnych czynników ryzyka dla światowej gospodarki (frank, podobnie jak jen czy złoto, jest uważany za tzw. bezpieczną przystań w niepewnych czasach), jak i relatywną słabością gospodarki Szwajcarii na tle strefy euro (w tym braku presji inflacyjnej, która zwiększałaby szanse na przyszłą normalizację polityki monetarnej przez SNB) – ocenia Kiepas.

I dodaje, że na gruncie analizy wykresu CHF/PLN zejście poniżej 3,80 zł, który to poziom został obroniony w maju, zapowiada spadek notowań o 3-4 gr.

I właśnie tam widziałbym kres przeceny franka, spodziewając się następnie relatywnie szybkiego (na początku sierpnia) powrotu do 3,85-3,87 zł. Kolejne miesiące powinny upłynąć pod znakiem szerokiego trendu bocznego wokół poziomu 3,85 zł – prognozuje Kiepas.

O godzinie 17.00 kurs franka szwajcarskiego wynosił 3,8052 pln.

Powiązane tematy

Komentarze